Obchodom 40-lecia parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Kołobrzegu przewodniczył bp Edward Dajczak. Parafianie wydali jubileuszową gazetę „Katedralna 25”.
Uroczystej Mszy św. w bazylice 11 listopada przewodniczył bp Dajczak, obecni byli również kapłani, parlamentarzyści i przedstawiciele władz. W uroczystości, która nie mogła być obchodzona w dużym gronie ze względu na obostrzenia sanitarne, parafianie mogli uczestniczyć zdalnie dzięki transmisji TV Dobre Media.
W homilii bp Dajczak podkreślił wartość wspólnoty ludzi, którzy budują żywy Kościół. – Człowiek powinien odwoływać się do swoich korzeni, mieć świadomość, że nie jest znikąd, również w sensie historycznym i kulturowym – powiedział, cofając się do wieku XIV, gdy miłość ówczesnych kołobrzeżan do Boga objawiła się pięknem wybudowanej i w ciągu dwóch wieków rozbudowywanej i upiększanej przyszłej bazyliki. Pokazał, że także współcześni parafianie, począwszy od tych, którzy odbudowywali po II wojnie światowej mury świątyni, zadbali o jej piękno, czemu towarzyszyło także piękno budowanej wspólnoty.
Parafię mariacką bp Dajczak określił jako niepowtarzalną, ponieważ jej świątynia służy nie tylko parafianom, lecz ogromnej liczbie ludzi z różnych stron Polski. Stąd tak istotne jest zadanie tej parafii – gdyż bez Boga i prawych ludzi odrodzenie świata jest niemożliwe. – Chrystusowi chodzi o prawość, która nie zmaga się o siebie, ale zmaga się o drugiego. Zmaga się poprzez miłość i wiarę, w nadziei. Z tej perspektywy, jakiej dzisiaj doświadczamy w ludzkim niepokoju, w pytaniach bez odpowiedzi, brzmi piękne Maryjne „Magnificat” – pieśń zaufania Bogu, który przez Ducha Świętego jest nieustannym twórcą tej parafii.
Jesteśmy jedno
Tę wartość wspólnoty i jedności ducha wszystkich parafian podkreślają państwo Katarzyna i Piotr Klejni, porównując swoją świątynię do rodzinnego domu.
– Wielu z nas od początku jest związanych z tym domem, wielu brało udział w jego odbudowie prowadzonej przez pierwszego gospodarza, śp. ks. prał. Józefa Słomskiego – powiedziała Katarzyna Klejny. – I umacniało to nas jako wspólnotę, ożywioną duchem jedności. Bo my tutaj jesteśmy jedno i jak w każdym domu każdy tutaj ma swoje miejsce i swoją rolę do odegrania. Czujemy się tutaj potrzebni i odpowiedzialni za ten dom.
Według Piotra Klejnego trwanie we wspólnocie jest darem samego Boga, dlatego parafia potrzebuje modlitwy o jedność, a fundamentem wspólnoty parafialnej jest wspólnie przeżywana Eucharystia. – Do takiej jedności w przestrzeni duchowej jesteśmy powołani, do tego mamy dążyć – powiedział pan Piotr o trwaniu w nauce Chrystusa, w Eucharystii i na modlitwie. – Wspólnie, nie w pojedynkę.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się