Startuje ze Szczecinka i wiezie Iwonę Sakrajdę do koszalińskiej kaplicy. A stamtąd do modlitw układających się w wiersze. I do Almanachu Poezji Religijnej.
Iwona Sakrajda – pielęgniarka, sekretarz parafialnego zespołu synodalnego w parafii św. Krzysztofa w Szczecinku, lektorka, miłośniczka spacerów i fotografii, a od kilku lat autorka poezji religijnej – zdumiała się, gdy któregoś letniego wieczoru znalazła w skrzynce pocztowej sporą przesyłkę od nieznanego nadawcy. Wewnątrz znajdowały się Almanach Poezji Religijnej pt. „A Duch wieje kędy chce” oraz zaproszenie do publikacji w jego kolejnej edycji. Tak zaczęła się znajomość pani Iwony z autorem zbioru Marianem Hermaszewskim. – Tak „staroświecko” zawarta znajomość bardzo mnie rozczuliła, w środek almanachu wsunięty był list napisany na maszynie do pisania. Żaden internet, tylko poczta, a potem także telefon. Tak jakbym się przeniosła w czasie – wspomina pani Iwona.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.