Remont południowo-wschodniej kaplicy darłowskiego kościoła Mariackiego ujawnił ciekawe znaleziska. Dzięki nim może uda się dowiedzieć więcej o historii świątyni.
Serce miasta
Prace konserwatorskie ujawniły także relikty gotyckich inskrypcji z fragmentami wymalowań oraz inskrypcję nad pierwotnym wejściem prowadzącym do kaplicy. Podpowiadają, jak kolorowy i bogaty w ornamenty był pomorski gotyk, a także odkrywają nieco historii darłowskiej świątyni. – Ten portal dawniej znajdował się na zewnątrz kościoła, bo kaplica − choć także średniowieczna – jest dobudowana nieco później. Świadectwem tego jest również to miejsce, pas nierównej cegły biegnący nad zacheuszkami – to ślad po fryzie, który okala cały kościół. Ten fragment został po prostu skuty, gdy pojawiła się kaplica. Nad portalem widać też ślady okna, które doświetlało nawę boczną – tłumaczy konserwator.
Kaplica adoracji, jako nieco spóźniony prezent na jubileusz 75-lecia obecności franciszkanów na Pomorzu, gotowa będzie w przyszłym roku. – Miejsca adoracji Najświętszego Sakramentu są niezmiernie potrzebne. Zwłaszcza teraz, kiedy doświadczamy tylu niepokojów, lęków, jesteśmy tak bardzo zmęczeni. Szukamy przestrzeni wytchnienia, duchowego przytulenia się. To miejsce powinno stać się duchowym sercem Darłowa – nie ma wątpliwości o. Przybysz.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się