Muzungu, czyli „biała” z Piły

Rzucić wszystko i wyjechać na misje – za tą myślą poszła pilanka Dominika Kłeczek. Jej celem stał się ośrodek dla chłopców w Nairobi.

Katarzyna Matejek

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 1/2021

dodane 07.01.2021 00:00

A gdyby tak wyjechać na wolontariat? Kiedy jechać i na jak długo? Gdzie? Czy na pewno się do tego nadaję? A co z pieniędzmi? Jak zareagują najbliżsi? Takie pytania zadawała sobie Dominika Kłeczek z Piły, miłośniczka natury, zagorzała autostopowiczka i podróżniczka. Tym razem podróż okazała się dłuższa, bo blisko roczna, bardziej odległa, bo aż na Czarny Ląd, i więcej niż turystyczna – to misja w Don Bosco Boys’ Town i w Bosco Boys Lang’ata w kenijskiej Nairobi.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy