Zgodnie z tradycją 5 lutego w kościołach błogosławi się chleb, sól i wodę. Za wstawiennictwem patronki mają one chronić przed złem, szczególnie ogniem i piorunami.
To tradycja upamiętniająca dziewicę i męczennicę z Katanii na Sycylii, która strzeże od klęski żywiołowych i pożogi. Szczególnie starsi mieszkańcy przypominają, że kawałek soli i chleba, wrzucone do ognia, chronią domostwa przed pożarem i kataklizmami.
- Gdzie św. Agata, bezpieczna chata - mówił podczas liturgii ks. Arkadiusz Oslislok z parafii w Ustroniu Morskim, gdzie zwyczaj błogosławienia chleba, wody i soli we wspomnienie św. Agaty jest nadal żywy. - Poświęcony chleb matki ofiarowują dzieciom, gdy te opuszczają dom. Zdarza się, że wożą go ze sobą kierowcy. Na Pomorzu błogosławiono również owies i siano. Wierzono, że substancje te będą ratunkiem od klęsk żywiołowych, zwłaszcza ognia. A podczas burz i sztormów ludzie stawali na brzegu morza, wrzucali je w morskie fale, prosząc Boga za wstawiennictwem św. Agaty o szczęśliwy powrót rybaków do domu.
Zabrane do domu substancje mają chronić od kataklizmów. Karolina Pawłowska /Foto GośćJak traktować to sakramentalium, żeby nie stało się chrześcijańskim amuletem?
- Jest wiele sytuacji, kiedy błogosławimy przedmioty, zioła, czy pokarmy. Nie stają się one magicznymi amuletami. Istotą jest nasza wiara w Boga i otwartość na Jego działanie w naszym życiu. On w swojej Opatrzności nas chroni, stawia też na naszej drodze świętych, którzy wstawiają się w naszych sprawach i przyczyniają się do wzrastania naszej wiary – podkreśla ks. Oslislok.
Święta Agata żyła w III w. w Katanii. Po chrzcie postanowiła żyć w dziewictwie, odrzucając propozycję małżeństwa rzymskiego namiestnika, za co została poddana torturom i zabita. Legenda głosi, iż rok po jej śmierci wybuchł wulkan Etna i rozpalona lawa, wypływająca z wnętrza ziemi zagrażała miastu. Wtedy też mieszkańcy prosili świętą o ratunek. Aby zapobiec katastrofie, ludność posłużyła się welonem kobiety, by powstrzymać ognistą lawę.
Wielkim czcicielem św. Agaty był Jan Kochanowski. Napisał nawet specjalną wotywę, co roku wieszał na drzwiach domu pobłogosławioną skibkę chleba, prosząc świętą o ochronę przed burzami.
Sycylijska święta jest też patronką ludzi parających się zawodami związanymi z ogniem, jej pomocy wzywają także kobiety przy dolegliwościach piersi i matki karmiące.