Parafianie z Sycewic z uważną lekturą nie ograniczają się jedynie do Tygodnia Biblijnego. Postawili przed sobą ambitne zadanie przeczytania razem całego Pisma Świętego.
Zaraz po długim dniu pracy, załatwieniu wszystkich spraw i obowiązków zamiast przed telewizorem, siadają przed komputerem. Około 20 osób łączy się na wirtualnej platformie i słucha słowa Bożego. Kolejne fragmenty układają się w księgi.
– Proboszcz nam czyta Pismo Święte i jeszcze jak dobry tata przed snem pobłogosławi – śmieje się Bożena Kamykowska, która na codzienne spotkania z Biblią stawia się razem z mężem. – Zamiast seriale oglądać, spędzamy wieczór po Bożemu. Sami pewnie do takiej lektury byśmy się nie zmobilizowali – przyznaje.
Pni Alfreda także słucha razem z mężem. – Takie systematyczne spotkania to ogromna mobilizacja. Kilka razy próbowałam sama, raz doszłam do Księgi Machabejskiej, ale nie starczyło mi zapału i się poddałam. Teraz, po ponad miesiącu lektury widzę, jak to słowo Boże, które dostajemy codziennie jest nam potrzebne. Jak Duch Święty podsuwa słowa otuchy, dające nadzieję w tych trudnych, pełnych wątpliwości chwilach – dodaje.
Pomysł na wspólną lekturę podsunęło życie. Ograniczenia covidowe zmusiły też do szukania nowych przestrzeni spotkania.
– W parafii jest grupa biblijna, ale jej spotkania stały się niemożliwe z powodu ograniczeń sanitarnych. Pojawiły się natomiast głosy, że jest potrzeba wspólnego czytania, tłumaczenia, przyswajania Pisma Świętego. Pomyślałem więc, że przeniesiemy się do internetu – tłumaczy ks. Piotr Ratajczak, sycewicki proboszcz.
Zaproponował, żeby przeczytać całe Pismo Święte, od deski do deski. – Lepiej zrozumieć fragment, gdy ma się znajomość całości. Łatwiej odczytać kontekst, przypomnieć sobie odniesienia z poprzednich ksiąg, lepiej się wszystko w głowie układa – dodaje.
Tym bardziej, że ze znajomością Biblii bywa krucho, co przyznają sami parafianie.
– Zawsze uważałam, że znam Pismo Święte, bo jestem osobą wierzącą, praktykującą. A tu okazuje się, że Stary Testament jest dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Poznałam tylko wybrane fragmenty podczas liturgii. Teraz, kiedy słucham w całości kolejnych ksiąg zawstydzenie miesza się z zaskoczeniem – potwierdza Beata Paprocka i zaraz dodaje: – To niełatwa lektura! Dobrze, że jest chwila czasu przed lub po spotkaniu, kiedy można zadać pytania. Ten komentarz jest niezbędny. A z drugiej strony wstyd mi, bo okazało się, że nie znam najważniejszej dla naszego życia księgi! – kiwa głową.
Lektura całego Pisma Świętego to dla sycewickich parafian przygotowanie do misji świętych, które zaplanowano na październik przyszłego roku. Ale do grupy czytaczy może dołączyć każdy. Wystarczy wejść na stronę internetową parafii, gdzie jest podany link. Spotkania odbywają się od wtorku do soboty o godz. 20.40. Kończą je Apel Jasnogórski i błogosławieństwo.