Odnalezienie miasta w świdwińskich lasach uznano za największe odkrycie archeologiczne ubiegłego roku. Teraz ma ono szansę stać się historyczną atrakcją promującą region.
Leśną ścieżką do przeszłości
Ale, jak zapowiadają odkrywcy, to dopiero początek przygody ze Sławoborzem. – Pragniemy, aby to miejsce stało się ważnym punktem na mapie turystycznej, a także stało się istotnym elementem budowania tożsamości lokalnej. Zależy nam na tym, żeby włączyć to w zasób dziedzictwa kultury, a zarazem stworzyć atrakcję turystyczną. Połączyć walory historyczne i przyrodnicze tego miejsca, które jest właściwie dostępne dla wszystkich, ale nie każdy, kto będzie chodzić po tym terenie, będzie wiedział, na co patrzy. Naszym marzeniem jest stworzenie takich warunków, w których zwiedzający będą mogli dowiedzieć się więcej o historii tego miejsca i odkrytych zabytkach – mówi archeolog.
– Inauguracją ścieżki byłaby wystawa zabytków dotychczas pozyskanych na terenie, ale również warsztaty archeologiczne z udziałem mieszkańców – dodaje, opowiadając o projekcie „Leśną ścieżką do przeszłości”. By ją utworzyć, pomysłodawcy ubiegają się o konkursowy grant z programu „Bosman wspiera region”. Kiedy powstaje ten tekst, wyniki jeszcze się ważą – o tym, czy projekt dostanie fundusze, decydują głosy internautów. – Jestem niezwykle zobowiązany za wszelkie wsparcie i każdy oddany głos, dzięki którym uda nam się stworzyć atrakcję turystyczną, a także miejsce, z którego całe Pomorze Zachodnie będzie mogło być dumne – dodaje A. Kuczkowski.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się