Podczas gdy maturzyści są w trakcie egzaminów i podejmowania ważnych decyzji, klerycy i przełożeni koszalińskiego seminarium wyruszyli pieszo z Góry Chełmskiej na Górę Polanowską, aby modlić się za powołanych.
Cała wspólnota seminaryjna wyruszyła z sanktuarium na Górze Chełmskiej w sobotę przed południem. Na Świętą Górę Polanowską dotrą w niedzielę ok. godz. 16.
Nieprzypadkowo pielgrzymka odbywa się właśnie teraz. Jest to czas, kiedy ci, którzy zostali powołani do kapłaństwa, rozeznają swoją drogę życiową i podejmują decyzje.
- Pielgrzymka jest piękną formą modlitwy, którą chcemy ofiarować właśnie w intencji powołań, żeby w tym roku do naszego seminarium przyszli nowi alumni - mówi ks. Jarosław Kwiecień, rektor.
Szlak pielgrzymi między dwiema świętymi górami jest znany od średniowiecza jako część Pomorskiej Drogi św. Jakuba. - Idziemy po śladach tych, którzy przez wieki tędy wędrowali. Prosimy w naszej intencji Matkę Bożą, ale także innych świętych, którzy związani są z naszą diecezją. Zaczęliśmy od bł. Doroty z Mątów, które pielgrzymowała kilkukrotnie na Górę Chełmską. Na Górze Polanowskiej nawiedzimy relikwie św. Ottona, apostoła Pomorza. Pamiętamy też o bł. Bronisławie Kostkowskim, kleryku urodzonym w Słupsku, który zginął jako męczennik w czasie II wojny światowej, ponieważ nie zrezygnował z powołania do kapłaństwa, oraz o św. Wojciechu i Maksymilianie, patronach naszej diecezji - wylicza rektor.
Organizacja pielgrzymki w reżimie sanitarnym była możliwa, ponieważ wszyscy jej uczestnicy mieszkają na co dzień razem.