Między Białym Borem a Miastkiem powstaje pustelnia. Największa w Polsce. – To odpowiedź na wielką tęsknotę za Bogiem – mówią jej twórcy.
Tydzień przed wielkim dniem ciszę zakłóca koparka. Mimo dającego się we znaki upału praca w pustelni wre. Wąskie ścieżki pokrywają się tonami chrzęszczących pod stopami kamyków, pachnie koszoną trawą, transportowaną na taczkach, a w prowizorycznej stolarni brat Józef, pod czujnym okiem patrona, pieczołowicie nakłada kolejne warstwy na własnoręcznie zrobiony krzyż.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.