– Ja czuję się tam jak na Jasnej Górze – mówi jeden z uczestników corocznej pielgrzymki do sianowskiego sanktuarium maryjnego.
Pielgrzymka z Miastka do kaszubskiego Sianowa odbyła się po raz 20. – Mamy tak blisko sanktuarium naszej Mateczki. Urok tego miejsca jest niesamowity. Ja czuję się tam jak na Jasnej Górze. Mam po prostu potrzebę, żeby tam pójść i wyżalić się Mateczce, prosić Ją, dziękować Jej – mówi Henryk Telesiński, pre zes miasteckiego oddziału Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego, który od samego początku jest współorganizatorem pielgrzymki. Na miastecko-sianowską pielgrzymkę chodzą nie tylko Kaszubi. Bogusława Wawrzyn mieszka na co dzień w Koszalinie.
Dostępne jest 36% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.