Najmłodszy pielgrzym ma 4 lata i wędruje z tatą i bratem, żeby dziękować za cudownie ocalone życie. Ze swoimi intencjami razem z nimi wyruszyło na dwutygodniową wędrówkę ponad 170 pątników z diecezji.
Norbertowi grupowa koszulka sięga niemal do kostek, ale zupełnie nie przeszkadza mu to w pielgrzymowaniu. Tym bardziej że najczęściej to tata pcha specjalnie przystosowany do pokonywania kilometrów wózek. – Idziemy i dziękujemy. Jesteśmy wdzięczni Matce Bożej za cud – przyznaje bardzo wzruszony Jan Kóska z Czarnego.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.