Choć pandemia zatrzymała pątników w domach, Pielgrzymka Miłosierdzia zamiast się kurczyć − rośnie. Dołączyli do niej ci, którzy wcześniej nie mogli wybrać się w drogę.
Losy wspólnej wędrówki ważyły się do ostatniej chwili, ostatecznie jednak zdecydowano, że pielgrzymka znów przybierze formę duchową. – Ale Pan Bóg błogosławi pielgrzymom, nawet gdy siedzą w domu! – zapewniają z radością pątnicy, którym i w tym roku pandemia pokrzyżowała plany. Od ponad dwóch dekad spotykali się na pielgrzymim szlaku wiodącym do myśliborskiego sanktuarium. Pandemia zmusiła ich do wybrania innej formy na spędzenie kilkudniowych rekolekcji.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.