Śpią w skleconej z desek prowizorycznej konstrukcji, resztę dnia spędzają na dworze. Mieszkańcy Lotynia ruszyli z pomocą parze w kryzysie bezdomności.
Ktoś przyniósł materiały, jakie zostały z remontu domu, ktoś dostarczył worek cementu. Jeden z sąsiadów właśnie przywiózł stare okno. – Zrobimy ościeżnicę i będzie pasować. Jeszcze trochę posłuży – zapewnia. Drzwi, które podarował wcześniej, już są wstawione. Nie zabrakło też ochotników do remontu pozwalającego zaadaptować pomieszczenie gospodarcze na suche i bezpieczne lokum.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.