- To promowanie mody na świętość - mówią organizatorzy i uczestnicy wydarzeń, które w weekend poprzedzający uroczystość Wszystkich Świętych odbędą się w wielu parafiach diecezji.
U św. Faustyny w Słupsku mali parafianie rozpoczęli świętowanie w piątkowy wieczór. Ale nie tylko do najmłodszych, choć to oni przebierali się za postacie znane z obrazków, skierowane było czuwanie na modlitwie. - To zaproszenie do poznawania świętych i szukania własnej świętości - mówi ks. Michał Kudźma, wikariusz słupskiej parafii.
Tego wieczoru w kościelnych ławkach zasiedli święci i błogosławieni. Nie zabrakło tych najbardziej znanych, jak Maryja czy Józef, biskup Mikołaj czy Antoni, ale także i tych trudniej rozpoznawanych postaci z panteonu świętych. W kolorowym orszaku przeszli z zaciemnionej nawy do jasnego prezbiterium, gdzie rozpalali kadzidło - symbol modlitwy wznoszącej się do nieba za ich wstawiennictwem.
Zanim wyruszyli na parafialny bal świętych, adorowali Najświętszy Sakrament tańcem. Jak Dawid, który tańczył przed Arką Przymierza. - Możemy oddawać chwałę Panu Bogu nie tylko naszą obecnością, słowami, śpiewem, ale też angażując do modlitwy całe nasze ciało - wyjaśnia duszpasterz.
Wszystko po to, by odkryć prawdziwy wymiar uroczystości. - Święci wskazują nam kierunek: niebo. Tymczasem bywa, że radość, o której mówi nam 1 listopada, przysłania zaduma drugiego dnia, gdy wspominamy naszych zmarłych. Odkrywamy radość z tego, do czego zaprasza nas Pan Bóg i dlatego przez cały listopad modlimy się za naszych zmarłych, prosząc o świętość dla nich - dodaje ks. Kudźma.
Modlitewne czuwania przy relikwiach wyniesionych na ołtarze, poznawanie ich życiorysów, Drogi Światła, a także przebieranie się za znane z litanii i nowenn postacie oraz zabawa - w ten weekend nie zabraknie okazji do szukania inspiracji w drodze do nieba. Informacje o planowanych wydarzeniach można znaleźć TUTAJ.