Powrót trzech mnichów

Uwiecznieni temperą na desce przez wieki trwali w murach kołobrzeskiej kolegiaty. Według opowieści to oni mieli zgromadzić fundusze potrzebne na dokończenie jej budowy. Legenda uchowała się przez wieki, obraz – nie.

Podobnie jak dziesiątki innych dzieł sztuki z kolegiaty, nie przetrwał marcowych walk o miasto w 1945 roku. Najprawdopodobniej spłonął. Jego wygląd uwieczniła jedyna przedwojenna fotografia. Tyle wystarczyło, by rozpalić wyobraźnię. – Pomysł był szalony – przyznaje dr Robert Dziemba, kołobrzeski historyk i dziennikarz, badacz przeszłości miasta. – Nie znamy wymiarów oryginalnego obrazu, nie posiadamy żadnych informacji o kolorystyce. Jedyne, co mieliśmy, to tę bardzo słabej jakości fotografię – opowiada, na dowód pokazując niewyraźną, czarno-białą reprodukcję zdjęcia z 1936 roku. To z nią przyszedł do pracowni Dariusza Kalety i namówił artystę na podjęcie się niemal niemożliwego.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

30 dni

już od 19,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..