Ulicami Koszalina przeszła Droga Krzyżowa. Po polsku i ukraińsku wybrzmiały skargi, żale i modlitwy za krzyżowanych współcześnie.
DROGA KRZYŻOWA 2022 – DROGA W DNIACH WOJNY I MIŁOSIERDZIA (autor ks. Henryk Romanik)
Wprowadzenie
Zgromadzeni u stóp pomnika św. Jana Pawła II, kochającego rodaków i uczącego przyjaźni między narodami, niesiemy krzyż Chrystusowy, dźwigamy nasze krzyże i krzyżyki. Przeżywamy wojnę zła i złego z ludźmi, braćmi i siostrami, najbliższymi sąsiadami. Porażeni jesteśmy ich bólem i przygnieceni ruiną ich domów, świątyń, szkół, szpitali, teatrów. Całych miast. Wracamy pod krzyż, który nosimy ulicami miasta dumnego, że Jan Paweł jest naszym domownikiem. On nas błogosławi i swoim krzyżem pokazuje drogę: nie bójcie się, jestem z wami. Prorocze słowa mesjańskiego Psalmu 22 pomogą nam wytrwać w drodze za Jezusem Nazareńskim. On sam wykrzyczy z nami słowa pierwsze: „Eli, Eli, lama sabachtani” i wyszepcze ostatnie: „Wykonało się”.
Boże mój, Boże, czemuś mnie opuścił? Daleko jesteś, mój wybawco, od mych próśb i wołania. Boże mój, wołam we dnie, lecz nie odpowiadasz; wołam i nocą, lecz nie znajduję spokoju. (ww. 2-3).
Jezusie Nazareński, Królu Żydowski, zdradzony przez przyjaciela, skazany przez rodaków, odrzucony przez swoich. Nie rozpoznany przez namiestnika cesarza, który odwrócił się od prawdy. Stań przy nas zdradzanych, opuszczonych, skazanych na cierpienie. Otwórz serca na prawdę, którą jesteś Ty sam i Twoja Ewangelia. Dodaj odwagi w spotkaniu z człowiekiem, który ma władzę wypędzać z domu, rujnować miasta i zabijać pokój.
A przecież Ty mieszkasz w świątyni, Chwało Izraela. W Tobie nasi ojcowie ufność pokładali, zaufali Ci, a tyś ich uwolnił. Do Ciebie wołali i zostali zbawieni, ufali Tobie i nie zaznali wstydu. (ww.4-6).
Jezusie Nazareński, Boży Synu i Synu Najświętszej Maryi Panny, którego obarczono krzyżem, narzędziem do zabijania. Który przyjąłeś krzyż zapowiedziany i oczekiwany, objawiony i potrzebny. Umocnij nasze dusze, byśmy się nie przerazili; dodaj sił naszym ciałom, by pierwsze kroki nie były ostatnimi pod ciężarem narzuconej kaźni. Pomóż rozpoznać sens dźwigania naszych krzyży.
Ja zaś jestem robak, a nie człowiek, pośmiewisko dla ludzi i wzgarda pospólstwa. Szydzą ze mnie wszyscy, którzy na mnie patrzą, wykrzywiają wargi i potrząsają głowami. „Zaufał Panu, niech go Pan wyzwoli, niech go ocali, jeśli go miłuje”. (ww. 7-9).
Jezusie Nazareński, Synu Człowieczy i Baranku Paschalny, Emmanuelu, który jesteś „Bogiem z nami”. Twoje tytuły mesjańskie i prorockie mądrości zostały rzucone w pył jerozolimskiego bruku.Daj rozpoznać w leżącym człowieku nasze siostry i braci, abyśmy potrafili pokonać obojętność i podać rękę. I nam daj szansę podniesienia się z upadku. I powtarzać: „Jezu, ufamy Tobie!”.
To Ty mnie wydobyłeś z łona, Tyś mnie przy jej piersi uczynił bezpiecznym. Tobie od urodzenia zostałem oddany, od wyjścia z łona Matki jesteś moim Bogiem. Nie stój z dal ode mnie, bo klęska jest blisko i nie ma nikogo, kto by mi dopomógł. (ww. 10-12)
Jezusie Nazareński, narodzony z Matki Dziewicy, wychowany przez Cieślę Józefa. Bracie nasz i Przyjacielu; przytulony przez każdą dobrą kobietę, obroniony przez każdego prawego mężczyznę. Popatrz na te dzielne babcie, matki i siostry; pamiętaj o odważnych i wytrwałych ojcach, dziadkach i braciach. Zgromadź ich niedługo ponownie w odbudowanych domach.
Otoczyło mnie stado byków, osaczają mnie byki Baszanu. Rozwierają przeciwko mnie paszcze, jak drapieżny lew, który ryczy. (ww. 13-14).
Jezusie Nazareński, wojowniku Dawidowy i apokaliptyczny bohaterze, który jesteś postawiony do walki z siłaczami tego świata. Pyszni chcą Cię zmiażdżyć cierpieniem, zatruci kłamstwem idą na Ciebie z potęgą oręża. Pokaż nam, że nie jesteśmy sami w zmaganiach o przetrwanie; że są jeszcze ludzie solidarni i szlachetni, co nie boją się wobec świata pomagać słabszemu.
Siły uszły ze mnie jak woda, rozluźniły się wszystkie moje kości. Serce w wosk się zamienia I topnieje w moim wnętrzu (w. 15).
Jezusie Nazareński, ikono niewidzialnego Ojca, obrazie miłosierdzia Samarytanina i czułości Marii Magdaleny. W mrocznej otchłani zakłamania i podeptania człowieczeństwa odsłoniłeś cudowne powołanie do niesienia dobroci. Podnieś wysoko jak sztandary nasze bandaże, prześcieradła i pieluszki. Roznieś po świecie pieśni o świętości wszystkich ludzi dobrej woli. Zakochaj nas w Twoim spojrzeniu na człowieka.
Gardło me wyschło jak skorupa, język mój przywarł do podniebienia i położyłeś mnie w mroku śmierci. Sfora psów mnie opadła, Otoczyła mnie zgraja złoczyńców. (ww. 16-17).
Jezusie Nazareński, Słowo wcielone Ojca, wszechpotężna Mądrości, który nauczasz w głoszeniu dobrej nowiny i słuchasz nas w swoim serdecznym milczeniu. Kiedy milczenie zmęczonych i zastraszonych zdaje się pokazywać zwycięstwo piewców pogardy, nauczycieli kłamstwa, podnieś nasz głos, przynoś pożyteczne słowa, ułatwiaj zrozumienie pomimo różnic językowych.
Przebodli moje ręce i nogi, policzyć mogę wszystkie kości moje. A oni na mnie patrzą sycąc się mym widokiem, dzielą między siebie moje szaty i los rzucają o moją suknię. (ww. 18-19).
Jezusie Nazareński, światło ze światłości, Gwiazdo świecąca poranna; rozpoznany za dnia i podziwiany po zmroku. Opłakiwany przez jerozolimskie matki patrzące z daleka, skryte na uboczu, przerażone o swoje dzieci. Pociesz każde dziecko i jego szlochającą mamę, ucz przygarniać pod spokojny dach szczególnie te dźwigające maleństwo pod sercem. Pokaż dalekim i obojętnym skarby rodzącego się i rosnącego życia.
Ty zaś, Panie, nie stój z daleka, pomocy moja, spiesz mi na ratunek! Ocal od miecza moje życie, duszę moją jedyną wyrwij z psich pazurów. (ww. 20-21).
Jezusie Nazareński, Mistrzu i Nauczycielu, zwycięzco nad Kusicielem i Wrogiem Człowieka; szukający każdego grzesznika i zapraszający do siebie wszystkich skruszonych szczerze. Walcz z nami słabymi, nie opuszczaj w upadkach, obdarzaj duchową zbroją i zwycięskim orężem. Pozwalaj rozróżniać dobro i zło. Prowadź na szczyt najświętszej ofiary.
Wybaw mnie z lwiej paszczęki i mnie, biednego, od rogów bawolich. Będę głosił swym braciom Twoje imię i będę Cię chwalił w zgromadzeniu wiernych. (ww. 22-23).
Jezusie Nazareński, Drogo, Prawdo i Życiu, który jesteś bliski naszemu człowieczeństwu jak nikt inny pośród dzieci Adama i Ewy. Jesteś dziedzicem sprawiedliwego Abla i stajesz naprzeciw bratobójcy Kaina. Rozjaśniaj nasze spojrzenie na odsłoniętą tajemnicę Boga-Człowieka. Ośmielaj, kiedy stajemy wobec grzechu przeciw świętości życia. I przypominaj jak śpiewa się nową pieśń o Twojej miłości.
„Chwalcie Pana wy, którzy Go wielbicie, niech sławi Go całe potomstwo Jakuba, niech się Go lęka całe potomstwo Izraela. Bo on nie wzgardził ani się nie brzydził nędzą ubogiego, ani nie ukrył przed nim swojego oblicza i wysłuchał go, gdy ten do Niego wołał.” (ww. 24-25).
Jezusie Nazareński, Odkupicielu z niewoli grzechowej, Wyzwolicielu do świętej wolności, który znasz smak bólu i nienawiści, Ty sam towarzyszysz ludziom w każdym zniewoleniu. Uwolnij, pokrusz kajdany wszelkiego zła i obdarz bezpieczeństwem; wysłuchaj krzyk wołających w niebo i błagających o pokój.
Dzięki Tobie płynie moja pieśń pochwalna w wielkim zgromadzeniu. Wypełnię moje śluby wobec czcicieli Boga. Ubodzy będą jedli i zostaną nasyceni, będą chwalić Pana ci, którzy Go szukają: „Serca wasze niech żyją na wieki!” (ww. 26-27).
Jezusie Nazareński, Zmartwychwstanie nasze, Chlebie żywy i pokarmie na życie wieczne; zwycięzco nad śmiercią i przewodniku przez progi grobu. Ośmielaj nas do posługi żałobnej wobec każdego zmarłego, zabitego, poranionego ku śmierci. Natchnij modlitwą za wszystkich poległych w obronie ojczyzny. I za martwych nieprzyjaciół, najeźdźców, wrogów…
Przypomną sobie i wrócą do Pana wszystkie krańce ziemi, oddadzą Mu pokłon wszystkie szczepy pogańskie, bo władza królewska należy do Pana i On panuje nad narodami. Jemu się pokłonią wszyscy śpiący w ziemi, przed Nim zegną się wszyscy, którzy staną się prochem. (ww. 28-30a).
Jezusie Nazareński, Królu królów i Panie panów, źródło wszelkiej władzy i sługo sług Bożych; Książę pokoju i Boże mocarny, który spocząłeś w grobie jak każdy narodzony z kobiety. Płacz z nami chorymi i umierającymi, pocieszaj wszystkich żałobników i rozpaczających, przypominaj słowa natchnionych lamentacji i śpiewaj z nami psalmy o nadziei domu Ojca.
A moja dusza będzie żyła dla Niego, potomstwo moje Jemu będzie służyć, przyszłym pokoleniom o Panu opowie. I sprawiedliwość Jego ogłoszą ludowi, który się narodzi:
„Pan to uczynił” (ww. 30b-31).
Jezusie Nazareński, Arcykapłanie dóbr wszelkich i proroku Apokalipsy, Alfo i Omego ludzkiej historii i pojedynczego ludzkiego żywota. Gromadź nas we wspólnocie ludzi wiary, ucz poznawania i pełnienia woli Ojca. Otwieraj na dar Ducha Pocieszyciela i ucz dziecięcej modlitwy „ABBA”.
Zakończenie
Doszliśmy do końca drogi koszalińskiej, jerozolimskiej, ziemskiej; drogi za Chrystusem, drogi z Bogiem-Człowiekiem między nami. Dziękujemy miłosiernemu Bogu za tę wieczorną modlitwę o pokój w Ukrainie. Błagamy odważnie o cud ustania wojny, o powrót do domu, o odbudowę ojczyzny. Prosimy o błogosławieństwo drzazgą świętą, kalwaryjskim skarbem. I pójdziemy dalej w życie.