Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Koszalińsko-Kołobrzeski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • ARCHIWUM
  • GALERIE
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O DIECEZJI
    • Biskupi
    • Historia
    • Parafie

Najnowsze Wydania

  • GN 22/2025
    GN 22/2025 Dokument:(9278877,Dziecko chce do Jezusa!)
  • Gość Extra 2/2025 (12)
    Gość Extra 2/2025 (12) Dokument:(9271942,Oczy Serca)
  • GN 21/2025
    GN 21/2025 Dokument:(9268666,Przyszłość świata)
  • GN 20/2025
    GN 20/2025 Dokument:(9259124,Kochać człowieka, piętnować zło)
  • GN 19/2025
    GN 19/2025 Dokument:(9250678,Kościół prawa czy Kościół miłości?)
koszalin.gosc.pl → Wiadomości z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej → Pielgrzymka Promienista u celu

Pielgrzymka Promienista u celu przejdź do galerii

W sanktuarium szensztackim na pątników czekali bp Zbigniew Zieliński oraz Ta, do której wędrowali przez trzy dni.

 
Pielgrzymi promieniści u celu. Karolina Pawłowska /Foto Gość
⏮ ⏪
⏩ ⏭

Zwykle w pierwszym dniu maja ruszali z różnych stron diecezji, by po trzech dniach maszerowania spotkać się na Górze Chełmskiej. W tym roku majowa pielgrzymka miała tylko jeden promień - słupski. Pątnicy z miasta nad Słupią, od których wszystko zaczęło się w 1993 r. nie zawiedli i tym razem. Po przerwie spowodowanej epidemicznymi obostrzeniami ochoczo wrócili na szlak. A licząca na starcie w kościele mariackim trzydziestoosobowa grupa przez trzy dni rozrosła się dwukrotnie.

- Niemal na każdym postoju ktoś do nas dołączał. Nawet na ostatnich kilometrach - cieszy się ks. Wojciech Borkowski, który poprowadził pątników. Jak przyznaje, organizacja pielgrzymki na każdym kroku pobudzała wiarę.

- Tak wiele osób jest życzliwych, chce się zaangażować. Przykład? Kiedy na dwa tygodnie przed wymarszem okazało się, że remiza, która przyjmowała nas od wielu lat jest w remoncie, od razu znalazła się gotowa nas przyjąć sala w pobliskiej Niemicy. Kiedy tworzyła się trudność, od razu znajdowało się rozwiązanie - opowiada słupski duszpasterz.

Doświadczenie życzliwości, braterstwa i Bożej opieki to słowa klucze. Po to co roku pielgrzymi wracają na szlak.

- To modlitwa nogami. Czasami boli, niekiedy jest trudno. Ale jak się przyjmie komunię świętą, to jakby aniołowie nad ziemią nieśli. Często tego doświadczam - zapewnia brat Piotr. - Teraz śpimy w szkołach i świetlicach. Kiedyś było nas dużo więcej, z pięć razy. A każdy chciał przyjąć pielgrzyma w domu. Bo pielgrzym niesie błogosławieństwo - wspomina.

Długo zastanawia się, po raz który przywędrował na Górę Chełmską. - Na pierwszej nie byłem, ale potem to już nie opuściłem żadnej - zapewnia doświadczony pielgrzym.

By kilometry zbliżały do czegoś i Kogoś

GOSC.PL DODANE 03.05.2022 AKTUALIZACJA 04.05.2022

By kilometry zbliżały do czegoś i Kogoś

- Niech ten pielgrzymi wysiłek pomoże nam odkryć także i to, że wiara zakorzenia nas w historii. Jesteśmy tak dumni z osiągnięć cywilizacji, techniki, więc tym bardziej z dumą piszmy historię dobrymi czynami, lotnymi myślami, wzlatując ponad przeciętność - apelował bp Zieliński na zakończenie pielgrzymki.  

Nie była w stanie zatrzymać go nawet pandemia. Kiedy ograniczenia epidemiczne zmusiły większość pątników promienistych do pielgrzymowania online, brat Piotr przemierzał kilometry między słupskimi kościołami. Przyjechał też do podkoszalińskiego Kłosu, żeby zaliczyć chociaż ostatni etap trasy „w realu”.

- Jak nie iść? Nie wypada! - tłumaczy i dodaje: - "Wychodzę" łaskę dla siebie i dla innych. Kiedyś na pielgrzymce modliłem się za kolegę z pracy, który strasznie mi dokuczał, zawsze mu coś nie pasowało. Za jakiś czas umarł. Proszę na pielgrzymce często za tych, którzy sami nie mogą, bo żyją w grzechu. Przecież póki są na ziemi, ciągle jest szansa, że się nawrócą - mówi.

70 kilometrów, które mają do pokonania pielgrzymi to stosunkowo niewielki dystans. Ale, jak zapewniają pątnicy, wystarczy, żeby wiele spraw z Panem Bogiem „załatwić”. Wystarczy też, żeby nabawić się pielgrzymkowych dolegliwości.

- Warto zedrzeć skórę z nóg, jeśli to przyniesie owoce - uśmiecha się Ewa Mariak, chociaż stan jej stóp wcale nie jest do śmiechu. Na kilka ostatnich kilometrów musiała skorzystać z podwózki, ale po stromych schodach do sanktuarium dzielnie się wspinała. - Niosę poważne intencje. Przede wszystkim modlę się o ciążę dla szwagierki. Ale też proszę za ludzi uzależnionych i za to, co teraz dzieje na świecie - wyjaśnia pątniczka.

Najmłodszy pielgrzym przyjechał na Górę Chełmską… hulajnogą. Transport na ostatnie podejście zapewniły ramiona taty.

- To nasza rodzinna tradycja. Pięć lat temu wchodziliśmy tutaj jako nowożeńcy, a potem wracaliśmy każdego roku, kiedy było to możliwe. Teraz też, chociaż na ostatni etap, bo nie pozwoliły nam na więcej obowiązki zawodowe, ale bardzo chcieliśmy dołączyć - mówią Monika i Marek Podsiadłowie, rodzice czteroletniego Antosia. - Trzeba powierzyć się Bogu i droga jest prostsza, a dziecko grzeczniejsze - śmieją się, a poważnie dodają, że chcą przekazywać dziecku wartości, które są dla nich ważne.

O pielęgnowaniu tego, co najcenniejsze mówił pielgrzymom bp Zbigniew Zieliński, który czekał na nich na szczycie góry.

- Stając w to maryjne święto u stóp Pani Trzykroć Przedziwnej, jeszcze bardziej prośmy, byśmy mieli szeroko otwarte serca na Jej miłość. A doświadczając tej miłości, byśmy potrafili się nią dzielić z innymi. Wracając do naszych domów, szkół, zakładów pracy tam tą miłość nieśli - prosił, witając pątników.

Zwieńczeniem trzydniowego wysiłku była Eucharystia sprawowana na ołtarzu polowym przy szensztackim sanktuarium.

« ‹ 1 › »
Finał Pielgrzymki Promienistej

Foto Gość DODANE 03.05.2022 AKTUALIZACJA 04.05.2022

Finał Pielgrzymki Promienistej

​Po trzech dniach wędrowania pielgrzymi ze Słupska dotarli do sanktuarium na Górze Chełmskiej.  
oceń artykuł Pobieranie..

Karolina Pawłowska Karolina Pawłowska

|

GOSC.PL

publikacja 03.05.2022 21:29

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • GÓRA CHEŁMSKA
  • PIELGRZYMKA PROMIENISTA
  • SANKTUARIUM SZENSZTACKIE

Polecane w subskrypcji

  • Jak interpretować sondaże? Opisują rzeczywistość czy raczej ją kreują?
    • Polska
    • Wojciech Teister
    Jak interpretować sondaże? Opisują rzeczywistość czy raczej ją kreują?
  • W Polsce ubywa obywateli. Czyli tych, którzy wierzą, że ich głos coś znaczy
    • Polska
    • Konstanty Pilawa
    W Polsce ubywa obywateli. Czyli tych, którzy wierzą, że ich głos coś znaczy
  • „Madonna z Dzieciątkiem ukazująca się św. Filipowi Nereuszowi i św. Julianie Falconeri” na płótnie z XVIII w.
    • W ramach
    • Leszek Śliwa
    „Madonna z Dzieciątkiem ukazująca się św. Filipowi Nereuszowi i św. Julianie Falconeri” na płótnie z XVIII w.
  • George Weigel dla „Gościa Niedzielnego”: Przyszłość świata może istnieć bez Chrystusa, ale będzie to przyszłość bardzo ponura
    • Rozmowa
    • ks. Rafał Skitek
    George Weigel dla „Gościa Niedzielnego”: Przyszłość świata może istnieć bez Chrystusa, ale będzie to przyszłość bardzo ponura
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X