Ikonę św. Judy Tadeusza podarowała ormiańska diaspora. Patron Armenii dołączy do apostołów, którzy mają ozdobić wnętrze kaplicy franciszkańskiej pustelni.
W poszukiwaniu wyjaśnienia dla swojego nowego pomysłu dekoratorskiego o. Janusz Jędryszek odsyła do obrzędu poświęcenia kościoła.
- Biskup namaszcza ołtarz krzyżmem świętym czyniąc 5 krzyży - symbol 5 ran Chrystusa. Namaszcza też ściany kościoła w 12 miejscach. Gesty te przypominają, że w centrum Kościoła jest Chrystus, a apostołowie są jak jego filary. Przyszło mi kiedyś do głowy podczas Mszy św., że to w tej przestrzeni jest mało czytelne, a przecież świątynia powinna uczyć człowieka, który do niej wchodzi – opowiada gospodarz na Świętej Górze Polanowskiej.
Ale jak w malutkiej przestrzeni zmieścić filary? Symbolicznie. Na ścianach kaplicy stopniowo zaczęły pojawiać się drewniane dekoracje zwieńczone ikonami apostołów.
Pomysł podchwyciła ormiańska diaspora, która na Świętej Górze Polanowskiej odnalazła namiastkę świętej góry swojego narodu – Araratu. Ufundowali drewniany filar oraz wieńczącą go ikonę. Przedstawia ona św. Judę Tadeusza. Dołączyła do wykonanych już wizerunków św. Piotra i św. Andrzeja.
- Apostołowie rozeszli się po świecie, głosząc dobrą nowinę o Chrystusie. Każdy z nich zabierał ze sobą jakąś rzecz związaną z Jezusem. Juda Tadeusz, który dotarł do Armenii zabrał włócznię – tę, która przebiła bok Pana. Jest ona przechowywany w skarbcu katedry w Eczmiadzynie. Po Judzie do Armenii przybył apostoł Bartłomiej. Oni stoją u podstaw naszej wiary. Właśnie dlatego nazywamy się Ormiańskim Kościołem Apostolskim – wyjaśnia ks. archimandryta Taron Ghulikyan, zwierzchnik ormiańskiej wspólnoty w Polsce, który pobłogosławił podarunek i sprawował w kaplicy liturgię paschalną dla wiernych.
Filary, których zwieńczeniem są ikony apostołów, nawiązują do wielokulturowości Pomorza. Każdy z nich ma odmienny motyw rzeźbiarski, czy to kaszubski, krajeński, jamneński, słupski czy kociewski. Ufundowany przez Ormian także ma właściwy sobie charakter. Wzór zaprojektował Grigor Aslanian.
- Nasze ornamenty bardzo różnią się od tych pomorskich, starałem się więc dobrać taki wzór, który będzie się komponować z całością wystroju, a zarazem będzie podkreślać ormiański charakter, stąd też motywem przewodnim jest granat – symbol Armenii oraz ormiański znak wieczności – tłumaczy koszaliński rzeźbiarz.