Po przerwie spowodowanej ograniczeniami pandemicznymi na pątniczy szlak wróciła Pielgrzymka Promienista. Na razie w jednej, słupskiej odsłonie.
Zwykle w pierwszym dniu maja ruszali z różnych stron diecezji, by po trzech dniach maszerowania spotkać się sanktuarium szensztackim na Górze Chełmskiej. W tym roku jednak jedynie pielgrzymi ze Słupska zdecydowali się wyciągnąć dobre buty z szafy i ruszyć w drogę. – Jesteśmy promykiem nadziei na to, że majowi pielgrzymi wrócą na szlak i tradycja promienistego wędrowania nie zniknie – przyznaje ze śmiechem ks. Wojciech Borkowski. Duszpasterz prowadził ponad 30-osobową grupę, która wyruszyła ze słupskiego kościoła Mariackiego. Na Górę Chełmską weszło ich dwa razy tyle. – Niemal na każdym postoju ktoś do nas dołączał. Nawet na ostatnich kilometrach – cieszy się duszpasterz.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.