Skojarzenia nasuwa nie tylko kształt budynku, ale też jego przeznaczenie. Stan surowy zamknięty już zdradza piękno obiektu i budzi chęć, by zobaczyć więcej. Jako nieliczni mieliśmy okazję podejrzeć postępy prac.
Wielkie przeszklenie otwiera przyszłą kaplicę na otaczającą budynek przyrodę. Jakby nie było żadnej bariery odgradzającej od wybuchających zielenią drzew, które tworzą dekorację dla surowych jeszcze powierzchni. Na tle szklanej ściany, znajdzie się ołtarz – również szklany. Wielki i unikalny. Kustoszki sanktuarium na Górze Chełmskiej uchylają jedynie rąbka tajemnicy.
– Jest przygotowywany tylko dla nas, z zastrzeżeniem praw autorskich. Z jednej strony sprawi, że natura wejdzie do kaplicy, a z drugiej będzie zapewniać intymność przestrzeni sakralnej – objaśnia s. Eligia Pawlisz.
O projektowanym przez Ryszarda Dąbrowskiego ołtarzu na razie opowiada niewiele. Tym większa będzie niespodzianka, choć trzeba na nią jeszcze poczekać.
Kaplica będzie sercem domu. Ale – jak uspokajają siostry – nie zastąpi Sanktuarium Przymierza, które przyciąga pielgrzymów na Górę Chełmską. Pomoże za to w przyjmowaniu gości. Także tych przybywających do muzeum poświęconego św. Janowi Pawłowi II., który w 1991 r. nawiedził sanktuarium. Ale to nie jedyny wyniesiony na ołtarze pielgrzym, który pojawił się na Górze Chełmskiej. O tej pątniczce będzie przypominać jeden z witraży.
Świetną okazją do wsparcia powstającego na Górze Chełmskiej dzieła będzie zaplanowany na 10 lipca V Dzień Kultury dla Góry, w którego programie znajdą się kiermasz talentów, licytacja, loteria fantowa, występy i wystawy. Odbędzie się również internetowa aukcja obrazów, z której dochód zasili konto budowlane.
Więcej o postępach prac na Górze Chełmskiej i planach sióstr w najnowszym wydaniu „Gościa Koszalińsko-Kołobrzeskiego”.