Parafianie z Duninowa powędrowali do krzyża, by modlić się o błogosławieństwo dla ziemi.
Przed uroczystością Wniebowstąpienia Pańskiego przypadają Dni Modlitw o Urodzaje. W tych dniach podczas nabożeństw majowych Kościół w Polsce modli o błogosławieństwo w pracy dla rolników, a także dziękuje Bogu za Jego opiekę.
26 maja z procesją z kościoła do krzyża wyruszyli parafianie kościoła pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Duninowie. Jak zaświadcza proboszcz ks. Jerzy Wyrzykowski, procesja i poświęcenie pól były tutaj coroczną tradycją. Po dwóch latach pandemii parafia wraca do tego zwyczaju. Na rozdrożu, przy krzyżu, kapłan odczytał Ewangelię, modlitwy i pokropił ziemię wodą święconą w czterech kierunkach.
Ks. Wyrzykowski uważa, że warto wracać do tradycji parafialnej modlitwy o urodzaje. – Spraszamy na ziemię Pana Boga, Jego błogosławieństwo, wsparcie dla ludzi w tej naprawdę ciężkiej pracy na roli – mówi proboszcz. Według niego to błogosławieństwo potrzebne jest też tym mieszkańcom, którzy uprawiają ogrody, działki. – Niektóre rodziny starają się w ten sposób utrzymywać, trzeba więc docenić tę pracę, widzieć, że także im to Boże wsparcie jest potrzebne.
Parafianka, pani Romana, pamięta uroczystą formę modlitw o urodzaje – pochodzi ze Śląska, gdzie kapłan i wierni szli w tym celu głęboko w pola, do krzyży na rozstaje polnych dróg. Niektóre panie tej tradycji nie pamiętają, jednak są przekonane, że w modlitwie o plony ważna jest nie tyle tradycja, co wiara w to, że Bóg chce błogosławić ludziom i ziemi.
Więcej o wydarzeniu będzie można przeczytać w nr. 22/2022 "Gościa Koszalińsko-Kołobrzeskiego".