Siostra Eligia Pawlisz, bp Zbigniew Zieliński i towarzysząca im Mega Owieczka otworzyli piątą edycję Dnia Kultury dla Góry.
Kustoszki sanktuarium na Górze Chełmskiej nie ukrywają zaskoczenia: pogodą, która wbrew wszelkim prognozom pozwoliła na plenerową zabawę, oraz liczbą gości, którzy przybyli, żeby wesprzeć finansowo realizowane przez nie dzieło. A także cieszyć się kulturą, której podczas wydarzenia nie brakuje.
- Miłość i kultura to dwa bieguny naszej dzisiejszej modlitwy. Jedno drugiego potrzebuje. Nie ma kultury bez miłości i nie ma miłości bez kultury - mówił bp Zbigniew Zieliński podczas Eucharystii, którą rozpoczął się Dzień Kultury dla Góry.
- Do kultury powołani są nie tylko ludzie wybitnie utalentowani, ale do jej tworzenia zobowiązany jest każdy z nas. Wchodzimy na tę górę, by uświadomić sobie, że kultura to wysiłek wdrapywania się wyżej. Czy jesteśmy zainteresowani osiąganiem kolejnego, wyższego poziomu? - pytał zgromadzonych wokół sanktuarium Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej.
Choć mury Centrum Pielgrzymkowo-Turystycznego już są gotowe, wciąż bardzo dużo zostało do zrobienia.
- Otrzymałyśmy 1,2 mln zł z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego na dokończenie ogrzewania, izolacji i klimatyzacji budynku. Musimy teraz zebrać 600 tys. zł, żeby wykorzystać tę dotację. Część już mamy, resztę musimy uzbierać - przyznaje s. Eligia Pawlisz z Szensztackiego Instytutu Sióstr Maryi.
Dzień Kultury dla Góry to jednak przede wszystkim dzień promocji lokalnych talentów: muzycznych, plastycznych, rękodzielniczych i gastronomicznych.
- Oczywiście zbieramy fundusze na dalsze prace budowlane, ale docelowo to wydarzenie ma służyć promocji kultury regionu, miasta, historii, a przede wszystkim utalentowanych mieszkańców. Chcemy wydobywać skarby poukrywane po miejskich blokach czy wsiach, które potrafią grać, śpiewać, ale też tworzyć piękne rzeczy - podkreśla s. Eligia.
Wielu z nich wspiera swoim talentem budowę powstającego na Górze Chełmskiej Centrum Pielgrzymkowo-Turystycznego. Jednym z nich jest Małgorzata Gał. Można powiedzieć, że część cegieł potrzebnych na budowę… wydziergała z włóczki.
- Tak mnie wciągnęła robota, że przez rok zrobiłam 101 owieczek - przyznaje ze śmiechem autorka przytulanek, jednej z kiermaszowych atrakcji.
- Pokochałam Górę Chełmską już kilka ładnych lat temu. I bardzo mi przykro, kiedy słyszę od mieszkańców miasta, że nigdy tu nie byli. To piękne, wspaniałe i wyjątkowe miejsce, które budzi wiarę w Boga i w człowieka - mówi koszalinianka.
W programie V Dnia Kultury dla Góry nie zabrakło występów wokalnych, tanecznych, loterii z nagrodami, stoiska z rękodziełem oraz jedzeniem, a także dwóch wystaw malarskich. Po raz drugi wylicytowana została również Mega Owieczka - jedyna czarna w tworzonym przez cały rok na Górze Chełmskiej kolorowym stadzie dzierganych przytulanek.
Wciąż trwają jeszcze internetowe licytacje obrazów. Najbliższa okazja do nabycia dzieł malarskich, a zarazem wsparcia budowy nadarzy się 15 lipca. Od piątku od godz. 19 do wtorku do godz. 20 będzie można podbijać kwoty za oferowane obrazy w komentarzach pod postami na facebookowym profilu sióstr. Na kolejne etapy licytacji siostry zapraszają od 22 do 26 lipca, od 29 lipca do 2 sierpnia i od 5 do 9 sierpnia.