Po kilkuletniej przerwie do Dobrowa wrócili adepci konserwacji dzieł sztuki z Torunia. Studenci ćwiczą umiejętności i pomagają parafianom w ratowaniu unikalnego wyposażenia świątyni.
Dzięki współpracy parafii z uniwersytetem toruńskim studenci, w ramach ćwiczeń terenowych, starają się przywrócić oryginalny wygląd drewnianej przegrodzie znajdującej się w świątyni.
- Dla nich to pierwsze w życiu takie konserwatorskie doświadczenie. Jest to o tyle ciekawa praca, że przechodzą przez jej wszystkie etapy, ale to dość mozolne i uciążliwe wyzwanie. Studentki zdejmują właśnie przemalowania - i chociaż to najbardziej uciążliwa praca, wymagająca masek i rękawiczek - bardzo im się spodobała - chwali swoją ekipę dr hab. Elżbieta Szmit-Naud z katedry Konserwacji-Restauracji Malarstwa i Rzeźby Polichromowanej na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, która opiekuje się studentami.
To kolejne lato adeptów konserwacji dzieł sztuki w kościele pw. św. Jana Kantego w Dobrówku. Po raz pierwszy pojawili się tu w 2014 r., ale ostatnio mieli kilkuletnią przerwę w ćwiczeniach terenowych.
- Poczuliśmy się tu bardzo dobrze, spotykamy się z życzliwością mieszkańców, którzy zaczynają doceniać, jak unikalny zabytek mają u siebie. Być może nie spełnia on z wyglądu wszystkich oczekiwań i przynosi lekkie rozczarowanie z powodu braku żywych kolorów czy złoceń, ale to bez wątpienia nietuzinkowy obiekt, z którego mogą być dumni - dodaje toruńska konserwator.