Na rowerach do Rumunii
Zamek Drakuli, zapomniany ołtarz polskich uchodźców, dobro otrzymywane od przygodnych ludzi spotkanych na liczącej 1815 kilometrów drodze. Tak najkrócej opowiadają o rowerowej podróży jej uczestnicy.
Ale 11 dni spędzonych na rowerowym siodełku to także ciągnące się podjazdy i dające mnóstwo frajdy zjazdy, drobne kontuzje i trudna do opowiedzenia satysfakcja, że udało się tego dokonać.
Dziękujemy, że z nami jesteś
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
W subskrypcji otrzymujesz
- Nieograniczony dostęp do:
- wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
- wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
- wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
- wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
- wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
- brak reklam na stronach;
- Niespodzianki od redakcji.
- Zobacz więcej w bibliotece
Masz subskrypcję? zaloguj się
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1
/
1
oceń artykuł