W wielu parafiach tej niedzieli królowały kremówki. W Słupsku, żeby skosztować kojarzonego z papieżem przysmaku, trzeba było wybrać się na 5-kilometrową wędrówkę do lasu.
Zaprosili na nią Rycerze Kolumba z rady działającej w parafii Najświętszego Serca Jezusowego. Panowie szukali sposobu na to, by Dzień Papieski spędzić aktywnie, a co najważniejsze – świętować go razem, we wspólnocie. – I to się chyba nam udało – cieszy się Grzegorz Mikołajczyk, szefujący rycerzom z Serca Jezusowego, rozglądając się po polanie, na którą dotarło ze Słupska blisko stu spacerowiczów. – Po tych wszystkich miesiącach izolacji mamy potrzebę bycia ze sobą, integrowania się i świętowania, zwłaszcza że wspominamy tak bliskiego nam Jana Pawła II – dodaje.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.