Podczas tak zatytułowanej kampanii Centrum Kryzysowe Caritas przekonuje, że przemoc wobec kobiet to przestępstwo.
Centrum Kryzysowe Caritas dla Kobiet i Kobiet z Dziećmi „Nadzieja” w Koszalinie włącza się w międzynarodową kampanię „16 Dni”, której celem jest likwidacja przemocy ze względu na płeć. Rozpoczyna się ona 25 listopada, w Międzynarodowym Dniu Przemocy Wobec Kobiet, i potrwa do 12 grudnia – Międzynarodowego Dnia Praw Człowieka. – Chcemy w tym czasie zwrócić uwagę na problem przemocy wobec kobiet, ponieważ między innymi takie kobiety są naszymi podopiecznymi – mówi Agnieszka Filipczuk, koordynator Centrum Kryzysowego.
Koszalińska placówka Caritas przygotowała autorską wersję antyprzemocowej kampanii – „16 dni, 16 kobiet, 16 historii”. – Przez te 16 dni chcemy dzielić się historiami naszych byłych i obecnych mieszkanek, które zgodziły się w anonimowych historiach opisać swoje zwierzenia – wyjaśnia wychowawca Dominika Moszczyńska. – Nasza kampania ma pokazać innym kobietom, że z takich sytuacji można wyjść i że są miejsca, jak na przykład Centrum Kryzysowe, gdzie można uzyskać pomoc – dodaje.
Małe sukcesy
Jak zaznacza wychowawczyni, historie są poruszające. – Pokazują trudy, przez jakie te kobiety przeszły, zanim trafiły do nas. Opowiadają nie tylko o przemocy doznanej, ale i tej, jaką same stosowały wobec innych, swoich dzieci. Jednak mimo że miały założone Niebieskie Karty, podejmowały pracę nad sobą, by odzyskać pełnię praw rodzicielskich – dodaje D. Moszczyńska. Działania wspierające kobiety Centrum Kryzysowe podejmuje cały rok. Otrzymują tu pomoc psychologiczną, wychowawczą, uczestniczą w zajęciach rozwojowych i profilaktycznych, szkoleniach zawodowych i dla rodziców oraz rozwoju osobistego W ofercie dla dzieci są bajkoterapia, zajęcia psychoedukacyjne i aktywizujące.
– Zależy nam, by kobieta, która już opuszcza naszą placówkę, miała pozałatwiane formalności umożliwiające jej normalne funkcjonowanie w społeczeństwie – mówi A. Filipczuk o znalezieniu pracy, a dla dziecka – miejsca w ośrodku edukacyjnym, o pozytywnym rozwiązaniu spraw związanych z ograniczeniem władzy rodzicielskiej, o uregulowaniu kwestii alimentów czy mieszkaniowej, a także podjęciu terapii. – To są dla nas małe sukcesy – tłumaczy. Centrum Kryzysowe przyjmuje kobiety z dziećmi na czas do 9 miesięcy. Obecnie mieszka tu 9 kobiet i 12 dzieci. Od 2004 roku, czyli od początku istnienia placówki, Caritas otoczyła tu opieką 760 koszalinian, a w tym roku – 38. Dom przy ul. Harcerskiej funkcjonuje 24 godziny na dobę, dodatkowo w centrum działa infolinia doradcza w ramach programu „Silni nadzieją”.
To mój cel
Ojciec uderzający głową matki o samochodowe drzwi to wspomnienie z dzieciństwa pani Marleny. Inne? Pobicie w domu dziecka, a w szkole – wyzwiska i groźby z użyciem noża, które doprowadziły ją do myśli samobójczych. I jeszcze epitety (takie jak „bezmózgowie”), które słyszała od swojego męża oraz – co gorsze – jego agresja wobec ich kilkuletniej córki. – Uciekłam od niego, żeby ją chronić. Na szczęście jest takie miejsce, gdzie mogę się czuć bezpiecznie, a córka ma spokój – mówi o koszalińskim Centrum Kryzysowym. Pani Zuza przyznaje co innego: to ona jest osobą przemocową. Ma kuratora, ograniczone prawa rodzicielskie i założoną Niebieską Kartę.
Dlaczego? Bo szarpała, szantażowała i krzyczała na własne dzieci. Do Centrum Kryzysowego trafiła rok temu. Tu uzyskała wsparcie i wiedzę, jak zrozumieć dzieci i opiekować się nimi. Po trzech miesiącach zapisała się na warsztaty korekcyjno-edukacyjne, by zamknąć Niebieską Kartę. – Wyznaczanie sobie etapów i celów jest dla mnie dużą motywacją, aby odzyskać pełnię władzy rodzicielskiej i dać dzieciom to, co tak naprawdę im się należy: prawdziwą mamę, która wskaże lepszą drogę przez życie, nauczy mówić o własnych problemach, potrzebach oraz panowania nad emocjami, gdy będą już dorosłe. Chcę jako matka wychować dzieci na dobrych i uczciwych ludzi. To mój kolejny cel – zapewnia.