Słynny chór zaśpiewał w kościele Świętej Rodziny w Pile.
Był to wieczór pełen pięknego śpiewu i wielu wzruszeń dla każdego, kto zasiadł w ławkach pilskiego kościoła Świętej Rodziny.
Słuchacze byli świadkami ponad godzinnego koncertu na najwyższym, światowym poziomie. Poznański chór prowadził jego obecny dyrektor artystyczny Maciej Wieloch, następca zmarłego w roku 2012 Stefana Stuligrosza.
Wydarzenie współfinansowane było przez Samorząd Województwa Wielkopolskiego w ramach programu "Kultura w drodze".
A jak zauważa ks. Kazimierz Chudzicki, proboszcz parafii Świętej Rodziny, dla wspólnoty piękne wprowadzenie w rozpoczynające się właśnie rekolekcje adwentowe.
- „Poznańskie słowiki” są nam też w pewien sposób bliskie ze względu na osobę ich założyciela i wieloletniego dyrygenta, prof. Stefana Stuligrosza. Był on salezjańskim wychowankiem i stąd też chór często pojawiały się w naszych placówkach - dodaje pilski salezjanin.
"Poznańskie Słowiki" dają rocznie kilkadziesiąt koncertów. Występowały we wszystkich niemal krajach europejskich, a także w USA, Kanadzie, Korei Płd. oraz Japonii. Chór śpiewał dla koronowanych głów i prezydentów, a także wielokrotnie dla Jana Pawła II.
Obecnie chór to prawie 100 śpiewających chłopców i panów. Od początku wychował ponad półtora tysiąca śpiewaków.
W Pile wykonał 18 wspaniałych utworów, a na koniec wraz ze wszystkimi słuchaczami zaśpiewał piątą zwrotkę kolędy "Bóg się rodzi".