Reklama

    Nowy numer 12/2023 Archiwum

Maryja w małych kościółkach

Kopia świętego wizerunku zawędrowała do dekanatu Mielno.

Kopia łaskami słynącej Cudownej Piety od 7 stycznia peregrynuje po dekanacie Mielno. Pierwszym miejscem, do którego ją uroczyście wprowadzono, jest kościół pw. Przemienienia Pańskiego w Mielnie. Mszy św. przewodniczył bp Krzysztof Zadarko, a koncelebrowali liturgię: kustosz skrzatuskiego sanktuarium ks. Wacław Grądalski, ks. Andrzej Zaniewski, który przygotował parafian na powitanie Piety, oraz proboszcz ks. Ireneusz Blank.

Na początku Eucharystii bp Krzysztof Zadarko wskazał na istotę macierzyństwa, czyniącego spotkanie z Maryją z Nazaretu, która dała światu Syna Bożego, wyjątkowym. – Dzisiaj w tej wspólnocie jesteśmy Jej dziećmi i chcemy Ją ugościć jak najlepiej: zrobić w swoim sercu miejsce dla działania łaski Jej Syna – powiedział biskup.

Homilię wygłosił ks. Grądalski. – Maryja jest nam dana nie tylko po to, byśmy mogli przyjść do niej z rękami pełnymi cierpienia. Raczej by strzec naszej wiary, prowadzić nas do życia wiecznego, do Jezusa. Owszem, wypraszamy czasem u Niej i zdrowie, i zgodę w rodzinie, i ulgę w cierpieniu, ale nade wszystko jest nam dana, by nas czegoś nauczyć – mówił kustosz. – Niepokalana zachęca nas, by mówić grzechowi „nie”, by wyrywać zło z serca, stawać się znów wolnym dzieckiem Boga.

Jak podkreśla ks. Blank, peregrynacja, będąc programem dla życia w diecezji, jest przede wszystkim spotkaniem z Matką. – Wielu naszych parafian zna Matkę Bożą Skrzatuską, ale dzisiaj mają okazję spotkać się z Nią osobiście także ci, którzy jeszcze nie byli w tamtejszym sanktuarium – mówił proboszcz. – Ta peregrynacja ma umocnić parafian w tym, że w trudnych chwilach życia nigdy nie są sami, ale że te trudne sprawy mogą przeżywać z Nią jako najlepszą Matką. Dobrze jest mieć Matkę przy sobie.

Pani Renata z Mielenka ukochała Jasną Górę, ale sanktuarium w Skrzatuszu jeszcze nie zna, jest bowiem mieszkanką Pomorza od niedawna. – Porusza mnie, że Maryja wychodzi do wszystkich, idzie po tych małych kościółkach i nawet do mnie, która jeszcze do Niej nie zdążyłam dojechać. Jestem wzruszona, czuję, jakby Ona przyjechała tu dzisiaj dla mnie i mojej rodziny – mówi.

Wśród mieleńskich parafian, którzy nieraz nawiedzali skrzatuskie sanktuarium, jest pani Irmina. – Jestem tu dzisiaj, bo wierzę, że dla Maryi moje prośby są ważne. To widzi się może nie od razu, ale z perspektywy czasu – mówi parafianka.

W dekanacie Mielno Pieta Skrzatuska gości do końca lutego, kolejno w parafiach: Mielno, Łekno, Mielno-Unieście, Sarbinowo, Biesiekierz, Mścice, Osieki, Dobrzyca, Śmiechów, Sianów.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Reklama

Zapisane na później

Pobieranie listy