Choć do wydarzenia jeszcze niemal pół roku, sztab organizacyjny intensywnie pracuje. Szybko powiększa się też liczba ewangelizatorów, którzy pójdą z Dobrą Nowiną do fanów muzyki elektronicznej.
Ogólnopolska inicjatywa ewangelizacyjna zaplanowana jest od 18 do 23 lipca. W ubiegłorocznym wydarzeniu wzięło udział około 50 ewangelizatorów z całej Polski. W tym roku organizatorzy „Przystani z Jezusem” są gotowi nawet podwoić tę liczbę. I jak się wydaje, wszystko wskazuje na to, że to się uda.
- Przystań za pół roku, a my już mamy pół setki zgłoszeń! – cieszy się ks. Rafał Jarosiewicz, relacjonując dzisiejsze spotkanie sztabu organizacyjnego, które odbyło się w Błotnicy.
Skoro już połowa przewidzianych dla ewangelizatorów miejsc jest zajęta, warto pospieszyć się z decyzją. Kto może zostać głosicielem Dobrej Nowiny?
- Każdy, kto chce podzielić się swoim doświadczeniem wiary, uśmiechem, sercem – mówi szef Szkoły Nowej Ewangelizacji diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, która razem z Fundacją SMS z Nieba przygotowuje wydarzenie.
- Czy jesteś introwertykiem czy ekstrawertykiem, znajdzie się dla ciebie przestrzeń do ewangelizowania. Czy mówisz dużo, czy wolisz milczeć – potrzebujemy cię na przystani – zaprasza ks. Jarosiewicz.
Na tegorocznej „Przystani z Jezusem” pojawią się dobrze znane z poprzednich akcji: kaplica na kółkach, mobilny konfesjonał czy namiot miłosierdzia, ale i tak niekonwencjonalne ewangelizacyjnie, choć doskonale sprawdzające się w praktyce, przenośne toalety, punkty ładowania telefonów komórkowych, kawa i herbata dla wracających nad ranem imprezowiczów.
Na spotkaniach roboczych w Błotnicy zapadają kolejne decyzje dotyczące letniej akcji ewangelizacyjnej. Przystań z Jezusem- Ewangelizacja to nie tylko głoszenie Jezusa werbalnie. Ci, którzy mają problem z wyjściem do ludzi, po prostu trwają w dzień na modlitwie przed Najświętszym Sakramentem w kaplicy na kółkach, kiedy reszta ewangelizatorów wraca na odpoczynek po całej nocy posługi i rozmów. Kiedy jedni rozdają ulotki, inni czuwają nad sprzętem., to też spinanie kabli, albo częstowanie nad ranem herbatą ludzi, którzy nie mogą się nadziwić dlaczego my to robimy, co z tego mamy. Od tego zaczynają się głębokie rozmowy – dodaje.
Wiele osób uważa, że nie nadaje się do bycia ewangelizatorem.
- Jak odkłamać ten „katomit”? Przyjechać na Przystań z Jezusem! – nie ma wątpliwości s. dr Monika Wojciechowska z Koinonii Jan Chrzciciel w Błotnicy.
- To właśnie na przystani odkrywamy, że ewangelizacja nie ma nic wspólnego z agresywnym bombardowaniem kerygmatem wszystkich, których spotykamy na naszej drodze. Ewangelizacja to kreatywne okazywanie życzliwości i miłości, które staje się okazją do otwarcia serca na bezinteresowną Miłość Boga i przyjęcie Jezusa. Ufamy miłości Jezusa, która daje wolność, i chcemy, by każdy miał szansę tej wolności doświadczyć w swoim życiu. Życzliwość, miłość, dobroć można okazywać na nieskończenie wiele sposobów. Czasami ciepła herbata dla kogoś, kto trzęsie się z zimna, mówi więcej niż wiele słów. Każdy, nawet ten, który jest mniej śmiały i „przebojowy” może odnaleźć swoją „mocną stronę ewangelizacji”. Uśmiech, służba, zabezpieczanie tzw. tyłów, dzielenie się swoim świadectwem, ale i miły gest, spojrzenie, czy modlitwa wstawiennicza… my oddajemy się do dyspozycji, staramy się dać z siebie to, co najlepsze, a reszta należy do Ducha Świętego! – dodaje.
„Przystań z Jezusem” to inicjatywa ewangelizacyjna polegająca na głoszeniu Dobrej Nowiny uczestnikom odbywającego się w Kołobrzegu Sunrise Festivalu. Wyjście ewangelizatorów fanów do muzyki elektronicznej poprzedzą trzydniowe rekolekcje w Błotnicy (18-20 lipca).
Więcej informacji i harmonogram wydarzenia dostępne są na stronie "Przystani z Jezusem".