Po pandemicznej przerwie, ale w środku wojny – białoborzanie znów spotkali się na polsko- -ukraińskim śpiewaniu.
Dla białoborskich parafian Boże Narodzenie trwa zawsze nieco dłużej. A to za sprawą licznych greckokatolickich sąsiadów, którzy posługują się kalendarzem juliańskim. Co roku obie wspólnoty razem wyśpiewują radość z przyjścia na świat Bożego Syna. Od blisko trzech dekad spotykają się na przemian w kościele i w cerkwi. W tym roku gospodarzami była wspólnota rzymskokatolicka.
Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.