W dzień narodzin dla nieba świętego kapłana i wychowawcy bp Zbigniew Zieliński zachęcał do wprowadzania w życie salezjańskich ideałów.
Hierarcha przewodniczył Mszy św. w pilskim kościele Świętej Rodziny, w którym posługują księża salezjanie. – Miał serce bez granic, więc wszystkie granice, jakie miały go zatrzymać, pokonywał – mówił bp Zbigniew Zieliński, zachęcając, by nie tylko dziękować Bogu za dar życia założyciela zgromadzenia, ale również aktualizować jego nauczanie w codzienności. Podkreślał, że jednym z problemów współczesnych młodych jest podziw dla dokonań innych, za którym nie idzie chęć naśladowania, ale bierność. Zachęcał, by wspominanie św. Jana Bosko było twórcze, pozwalało udoskonalać to, co w nas niedoskonałe.
– Łączymy wdzięczność Bogu za św. Jana Bosko i szczęście, że możemy uczestniczyć we wspaniałych owocach, jakie wydało jego życie. Módlmy się też, by każdy z nas nie poprzestał na fascynacji, byśmy byli tymi, którzy wprowadzają jego ideały w życie. Miejmy serce bez granic, jak św. Jan Bosko.
Podczas Eucharystii biskup udzielił błogosławieństwa czterem lektorkom posługującym w pilskiej parafii.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się