Do takiego przeżycia trzech kolejnych dni zachęcał w Domu Miłosierdzia bp Zbigniew Zieliński.
W pierwszym dniu Rekolekcji Ostatniej Szansy w kaplicy Domu Miłosierdzia trudno było o wolne miejsce. Co roku zresztą z tej propozycji na ostatniej prostej do Wielkiego Tygodnia korzysta wielu koszalinian.
- Rekolekcje same niczego nie załatwią, jeśli nie zaangażujemy się w ten święty czas. Ani rekolekcje pierwszej ani ostatniej szansy nie mają szansy, gdy nie spotkają się z moja odpowiedzią. Wnieśmy siebie bez reszty, niczego nie ukrywając, przed Tym, który nas zna i przenika. To gwarancja, by były to rekolekcje wykorzystanej szansy - przypominał prowadzący nauki bp Zbigniew Zieliński.
- Dla naszych zadufanych w sobie czasów, zmaterializowanych, pragmatycznych a zarazem nielogicznych, rekolekcje są ostatnią szansą, byśmy sobą wstrząsnęli i zrozumieli, że tak dalej żyć nie można - podkreślał.
Myślą przewodnią rekolekcji są słowa św. Jana Pawła II: „Miłości bez krzyża nie znajdziecie, a krzyża bez miłości nie uniesiecie”. Nawiązując do liturgii rozpoczynającej rekolekcje Niedzieli Palmowej hierarcha odniósł się do sytuacji rozgrywającej się wokół osoby świętego papieża.
Rekolekcje Ostatniej Szansy - bp Zbigniew Zieliński - Dzień Pierwszy.- Entuzjazm witających Jezusa łączy się w tej liturgii z bolesną refleksją nad męką i śmiercią. Treści skrajne, trudne do połączenia, którym Jezus nadał inną perspektywę. Dzisiaj, przywołując tamte wydarzenia w liturgicznych celebracjach, mamy okazję zobaczyć to dramatyczne rozdarcie w ludzkich życiorysach ludzkich: gdy w jednej chwili w ich życiu zdarza się radosne „Hosanna” z „Ukrzyżuj” - zauważał bp Zieliński.
Rekolekcje potrwają do Wielkiego Wtorku. Można je również oglądać za pośrednictwem Dobry Mediów.