Kontener sanitarny stanął na podwórzu Domu Miłosierdzia w Koszalinie. Można w nim wziąć prysznic, ogolić się, wdziać nowe ubrania.
Przed pandemią łaźnia dla osób w kryzysie bezdomności znajdowała się wewnątrz budynku Domu Miłosierdzia. Wraz z obostrzeniami sanitarnymi i w obliczu zwiększonej liczby osób, które zamieszkały pod tym dachem, łaźnia z trzema przyległymi pomieszczeniami została przekształcona w pokoje mieszkalne. W tym roku przyszedł czas na udostępnienie bezdomnym pomieszczenia, w którym mogliby się wykąpać i przebrać. Stanowi go kontener sanitarny usytuowany na podwórzu Domu Miłosierdzia, wyposażony w dwa natryski, dwie ubikacje, cztery umywalki. Dostępny jest przez cały dzień, przy czym najwięcej chętnych jest w godzinach południowych, gdy w namiocie obok wydawane są posiłki.
– Po postawieniu nowego dużego namiotu, a potem wyremontowaniu podwórza, zdecydowaliśmy postawić łaźnię zewnętrzną – mówi ks. Radosław Siwiński, dyrektor Domu Miłosierdzia. – Ktoś ładnie powiedział o tym "koszalińskie spa", ale choć są to skromne warunki, cieszymy się, że ktoś może z nich skorzystać: przyjść, wykąpać się, być ogolony przez opiekujących się miejscem Braci Miłosiernego Pana, otrzymać nowe czyste ubrania. O to chodzi, by taki człowiek opuścił to miejsce higienicznie odnowiony: ogolony, czysty, pachnący. To dla ludzi ma znaczenie.
Z łaźni mogą skorzystać także kobiety, z tym że w odrębnych niż mężczyźni porach dnia.