W kościele pw. św. Józefa Oblubieńca w Połczynie-Zdroju miał miejsce obrzęd tzw. kandydatury alumnów, którzy 3 czerwca przyjmą święcenia diakonatu.
Kandydatura odbyła się podczas Mszy św. rozpoczynającej pielgrzymkę powołaniową Wyższego Seminarium Duchownego z Połczyna-Zdroju do Domacyna.
Obrzęd ten jest wymagany przed przyjęciem święceń. Jego celem jest ostateczne i publiczne wyrażenie woli przez kandydatów do przyjęcia sakramentu oraz przedstawienie ich wspólnocie Kościoła.
Sakrament święceń w stopniu diakona 3 czerwca przyjmą: Karol Adamuszek, Mateusz Krahl oraz Cezary Słapik.
Eucharystii w Połczynie-Zdroju przewodniczył bp Krzysztof Zadarko.
- Ten moment nie jest po prostu jakimś obrzędem, który trzeba zaliczyć po drodze do święceń. To ważna chwila, w której ci klerycy wychodzą publicznie ze swojego zamknięcia w seminarium i przed całym Kościołem chcą powiedzieć głośno, choć bez ostentacji, kim są. Chcą dać świadectwo tego, co jest w ich sercu już od wielu lat, że w jakimś momencie ich życia pojawiło się doświadczenie Jezusa Chrystusa, który powiedział: "Pójdź za mną!" - powiedział biskup w kazaniu.
We Mszy św. uczestniczyli razem z klerykami parafianie z Połczyna-Zdroju.
- Dziękuję wam za to, że przyszliście, aby z tej ważnej dla seminarium sprawy, uczynić też waszą sprawę - zwrócił się biskup do zebranych w kościele.
Sam obrzęd kandydatury jest bardzo prosty. Kandydaci podchodzą do biskupa i odpowiadają: "Chcę" na dwa zadane przez niego pytania:
Czy odpowiadając na powołanie Boże, chcesz tak się przygotować, abyś mógł we właściwym czasie godnie przyjąć święcenia diakonatu i prezbiteratu i spełniać w Kościele te posługi?
Czy chcesz tak kształtować swoje życie duchowe, abyś mógł wiernie służyć Chrystusowi i Jego mistycznemu Ciału to znaczy Kościołowi?
Następnie biskup kończy obrzęd stwierdzeniem: "Kościół z radością przyjmuje wasze postanowienie. Niech Bóg dokończy dzieła, które w was rozpoczął".