Modlitwa, prezentacja multimedialna, quiz, bieg papieski, zabawy, plakaty, kremówki - tak w Biesiekierzu obchodzono 103. urodziny Jana Pawła II.
Parafianie kościoła pw. Chrystusa Króla w Biesiekierzu postanowili wspólnie świętować 103. rocznicę urodzin św. Jana Pawła II. 18 maja specjalnie przygotowany wieczór rozpoczęli Mszą św. i nabożeństwem majowym. Po liturgii odbyła się w kościele prezentacja multimedialna wspomnień z jego wizyt w ojczyźnie oraz konkurs wiedzy, zaś na zewnątrz świątyni – bieg papieski pod figurkę Matki Bożej, gry i zabawy dla dzieci oraz poczęstunek z papieskimi kremówkami. W ramach szkolnego konkursu uczniowie wykonali plakaty – portrety papieża.
– Kiedy współcześnie neguje się świętość papieża, jego przewodnictwo i rolę w Kościele, chcemy w nowy sposób przypomnieć o jego osobie. I nie tylko go czcić, ale także naśladować, a więc potrzebujemy lepiej go poznawać – mówi proboszcz ks. Zbigniew Kukiel. – Dlatego w naszym konkursie wiedzy nie ma nagród, oceniania, tylko okazja do sprawdzenia się. Podobnie w biegu papieskim nie chodzi o to, kto pierwszy dobiegnie, tylko by u stóp Matki Bożej złożyć kwiaty w imieniu naszym oraz wielkiego Jej czciciela Jana Pawła II.
Inicjatorką dnia ze św. Janem Pawłem II jest Grażyna Guzowska, a wsparły ją w realizacji panie ze Stowarzyszenia Aktywnych Kobiet Gminy Biesiekierz i z gminnej biblioteki. Nie jest to jednorazowe wydarzenie, bo parafianie co roku jeżdżą na pielgrzymki śladami papieża Polaka, obchodzą Dni Papieskie, przed świątynią stoi głaz z tablicą pamiątkową z okazji kanonizacji papieża, zapełniania jest specjalna księga ze wspomnieniami biesiekierzan o tym, jak przeżyli fakt śmierci papieża oraz z pielgrzymek.
– Zależało nam, by to spotkanie nie było jednak tylko na poważnie. Przecież sam Jan Paweł II był dowcipny, kochający dzieci, ludzi. Wprowadziliśmy więc element zabawy, biesiadowania, sportu, żeby zachęcić do poznawania jego osoby – mówi G. Guzowska.
Jak dodaje Agnieszka Hryniewicz z gminnej Publicznej Biblioteki, w planowaniu wydarzenia nie chodziło o tłumy. – Warto to zrobić nawet dla garstki osób, bo my po prostu chcemy i lubimy razem się spotykać, działać. Chodzi o to, by dać swoje serce, zrobić coś dobrego, to daje dużo radości – mówi. – A także satysfakcji, bo możemy na siebie nawzajem liczyć.
Test miał pokazać uczestnikom, ile faktycznie biesiekierzanie wiedzą o życiu papieża. Nad trzecim pytaniem pani Lubomira zastanawia się dłużej, bo nie jest pewna, jakie studia skończył Karol Wojtyła, ale przypomina sobie, że był aktorem koła teatralnego, a to wiązało się ze studiami polonistycznymi na Uniwersytecie Jagiellońskim. – Skąd mam wiedzę o papieżu? Czytam, oglądam telewizję, gromadzę książki o nim, zrobiłam album z serii artykułów zamieszczanych kiedyś w "Głosie Koszalińskim" – mówi. – Bardzo go kochałam, modlę się do niego. Swój człowiek.
Więcej o wydarzeniu będzie można przeczytać w nr. 21/2023 "Gościa Koszalińsko-Kołobrzeskiego".