Sanktuaria, liturgia i zabawa

Dzieci z Eucharystycznego Ruchu Młodych ze Sławna przeżyły objazdowe rekolekcje na Górze Chełmskiej i w Skrzatuszu.

Diecezjalne sanktuaria odwiedziły 12 i 13 czerwca dzieci z Eucharystycznego Ruchu Młodych ze Sławna. Pierwszego dnia zwiedziły Górę Chełmską, wzięły udział w przygotowanej przez siostry szensztackie grze terenowej i modliły się w kaplicy. Wieczorem dotarły do Skrzatusza.

Izabela Witkowska, katechetka w Szkole Podstawowej nr 3 w Sławnie, prowadzi sławeński ERM od 12 lat. Początkowo grupa działała przy parafii Mariackiej, obecnie popołudniowe zajęcia odbywają się w szkole raz w tygodniu, a w pierwsze piątki miesiąca dzieci wybierają się do kościoła na adorację, spowiedź, Mszę św. Poza tym uczestniczą w spotkaniach takich jak wigilia, bal świętych, Diecezjalna Pielgrzymka Dzieci do Skrzatusza. Przed Niedzielą Palmową robią i sprzedają palemki, z których dochód służy im potem na takie wyjazdy jak obecny czy wspólne wyjście na lody.

Dzieci chętnie uczestniczą w spotkaniach, obecnie grupa liczy 30 dzieci w różnym wieku, głównie z klas III–V; to najliczniejsza grupa od początku istnienia. – Bardzo mi zależy na tym, by kochały Jezusa Eucharystycznego, pragnęły zgłębiać wiarę, szczególnie dzieci po I Komunii świętej. To głównie dzieci, które są w kościele, żyją w rodzinach praktykujących wiarę – mówi I. Witkowska. – I są kochane, posłuszne, kiedy jesteśmy w kościele czy tu, na dniu skupienia, one wiedzą, po co tu są, co należy robić.

Antka starszy brat jako pierwszy uczęszczał na spotkania, więc kiedy katechetka zaproponowała i jemu, nie zastanawiał się. Podobnie Igor trafił tu dzięki swojej starszej siostrze. Wiktor jest w grupie od 3 lat. – Podoba mi się wyznawanie Pana Jezusa w bardziej szczególny sposób. Uczymy się też o świętych i innych ciekawych rzeczach, i jest to więcej informacji niż na lekcjach religii – mówi Wiktor, miłośnik św. Jana Pawła II.

Dzięki spotkaniom Maja poznaje więcej koleżanek i kolegów oraz częściej chodzi do kościoła. – Kiedy jestem na adoracji, to jakbym rozmawiała z osobą, która jest przede mną. Zaczynam od modlitwy, przywitania Pana Jezusa, powiedzenia jakiejś prośby. Tak z Nim rozmawiam – mówi dziewczynka.

Bartoszowi, który w ERM-ie czuje się świetnie m.in. dzięki przyjaźni z Panem Jezusem, w objazdowym dniu skupienia towarzyszą rodzice Ewelina i Krzysztof. – Z domu wyniosłam to, że Msza w niedzielę jest na pierwszym miejscu i kontynuujemy to także w naszej rodzinie – mówi pani Ewelina. Jej mąż potwierdza: – To, czego nauczyliśmy się od naszych rodziców, wpajamy naszym dzieciom.


Więcej o wydarzeniu będzie można przeczytać w nr. 25/2023 "Gościa Koszalińsko-Kołobrzeskiego".

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..