Około 50 przedstawicielek zgromadzeń zakonnych działających w diecezji przyjechało do Skrzatusza na doroczną pielgrzymkę.
Pielgrzymka rozpoczęła się konferencją formacyjną, którą wygłosił o. Rafał Dudek, benedyktyn ze starego Krakowa, diecezjalny referent ds. zgromadzeń zakonnych męskich.
- Zadaniem osób konsekrowanych jest przede wszystkim być w Kościele i dla Kościoła. Celem takiego spotkania jak to dzisiejsze jest przypomnienie sobie tej prawdy. To, co robimy dla Kościoła, nasza praktyczność i funkcjonalność, rzucają się najbardziej w oczy, natomiast osoby konsekrowane istnieją po to, aby w Kościele być, tzn. trwać przed Bogiem. Jesteśmy w Kościele i to jest najważniejsze. Natomiast to, jaką wykonujemy posługę, wynikającą z danego charyzmatu, jest drugorzędne. To wszystko wynika z tego, że jesteśmy przed Bogiem - podkreśla zakonnik.
O znaczeniu pielgrzymki do Skrzatusza mówi także s Celina Junik z Szensztackiego Instytutu Sióstr Maryi, referentka diecezjalna ds. życia konsekrowanego: - Staramy się spotykać przy różnych okazjach kilka razy w roku. Razem dziękujemy Panu Bogu za to, że nas powołał, a także za to, że w świecie, w którym panuje inna filozofia życia, czujemy się potrzebne.
- Współczesny człowiek chce coraz więcej mieć oraz uczynić swoje życie jeszcze bardziej wygodnym tak, jakby nasze istnienie na tym świecie miało trwać wiecznie. My pokazujemy inne wartości, wskazując na źródło szczęścia, które jest w Panu Bogu. Nasze habity mówią ludziom, że istnieje inne życie, czyli coś więcej niż to, czego można dotknąć, posmakować - dodaje siostra.
Mszy św. w bazylice skrzatuskiej, która rozpoczęła się bezpośrednio po adoracji Najświętszego Sakramentu, przewodniczył bp Zbigniew Zieliński. W homilii zwrócił uwagę m.in. na różne wymiary doskonałości chrześcijańskiej, do której w radykalny sposób wezwane są osoby konsekrowane.
- Rozwija się ona poprzez głęboką zażyłość z Bogiem, ale także otwartość na drugiego człowieka - tego, który jest w Kościele i poszukuje oraz tego, który jest poza wspólnotą i stanowi dla nas wyzwanie - mówił biskup.
Hierarcha wskazał, że prowadzenie innych do doskonałości domaga się fascynacji nią ze strony samych osób konsekrowanych. Biskup podkreślił przy tym, że nie chodzi tu tylko o doskonałość moralną, czy duchową.
- Dzisiaj ludzie chlubią się poszerzaniem swoich kompetencji. Nie tylko w korporacjach, ale także w innych środowiskach są kierowani na różnego rodzaju kursy, szkolenia, studia. Często płacą za nie niemałe pieniądze. Czy tak jest z nami, osobami powołanymi do życia w Kościele? Kiedy jesteśmy zaproszeni do stawania się coraz bardziej doskonałymi, czy wpisujemy w obszar swojego zainteresowania, w program swoich życiowych zadań i powinności poszerzanie swoich kompetencji? - pytał biskup zgromadzone w Skrzatuszu siostry zakonne.
Spotkanie zakończyło się wspólnym posiłkiem.