Oazowa dzieciarnia i młodzież rozpoczynają letnie turnusy rekolekcyjne. Najmłodsi po trudach roku szkolnego już wypoczywają w Połczynie-Zdroju.
Zwiedzają okolicę, dużo czasu spędzają na zabawie. Jakby mimochodem, bez wysiłku, zdobywają też wiedzę i przeżywają swoje rekolekcje. W naturalny sposób uświadamiają sobie, że wakacje nie są przerwą od Pana Boga.
- I że On jest w zwyczajnych sprawach. Że nie trzeba też specjalnych zabiegów i okoliczności, żeby się z Nim spotkać - przyznaje ks. Krzysztof Szumilas, diecezjalny moderator Ruchu Światło-Życie, który razem z najmłodszymi oazowiczami spędza tydzień w Połczynie-Zdroju.
Przede wszystkim na zabawie. - Oczywiście także się modlimy, a modlitwa ta w naturalny sposób wplata się w to, co dzieje się w ciągu dnia. Jest Msza św., jest wieczorne spotkanie ze słowem Bożym. Jest także wprowadzenie w oazowe życie, które może zaowocuje formacją w Ruchu po powrocie do domu, do parafii - dodaje, nim zwoła oazowiczów do Namiotu Spotkania.
W popołudniowym słońcu trochę już zmęczona dzieciarnia zbiega się na podwórko z Biblią w dłoni. Fabian z Koczały jeszcze nie wie, czy czytanie Pisma Świętego jest trudne, bo wcześniej nie próbował, ale chętnie się przekona. Kuba z Koszalina też, choć co do wyjazdu nastawiony był nieco sceptycznie.
W wypełnionym zabawą grafiku jest też miejsce na lekturę Pisma Świętego. Karolina Pawłowska /Foto Gość- Tata powiedział mi, że jadę na oazę, chociaż wcale mnie nie pytał o zdanie. Ale nie jestem bardzo rozczarowany. Trochę fajnych kolegów spotkałem. Nie będzie źle - mówi rezolutnie.
Dla Oli z Koszalina to nie pierwszy wyjazd oazowy. - To fajny sposób na spędzenie wakacji. Jeszcze nie należę do oazy w parafii, ale moje siostry tak. Więc pewnie ja też będę - przyznaje.
Oaza to wakacje z Bogiem, ale i z przyjaciółmi. Sporo osób zna się już z parafii, niemal wszyscy zetknęli się już z formacją oazową. Szybko więc tworzy się wspólnota. To także możliwość poznania głębiej Pana Boga i budowania z Nim relacji.
W tym roku odbędzie siedem wakacyjnych oaz w trzech lokalizacjach: w Połczynie-Zdroju, w Gościnie i w Lipiu. Wezmą w nich udział dzieci i młodzież na różnych etapach formacji oazowej. Na pierwszym i drugim turnusie wypoczywać będzie łącznie 150 osób. To o 30 więcej niż w ubiegłym roku.
- Powoli wracamy do liczb sprzed pandemii, choć nie to jest naszym priorytetem. Nie liczby, a spotkanie z Panem Bogiem jest istotą oazy. Stawiamy mocno także na formację w ciągu roku i cieszymy się każdą nową powstającą w parafiach wspólnotą - zauważa ks. Szumilas.
Każdy letni turnus ma swój Dzień Wspólnoty. Pierwszy odbędzie się 10 lipca w Lipiu, drugi - 27 lipca.