Po raz dziewiąty zjechali z całego Pomorza z misternie haftowanymi koszulami, śpiewem i… tabaką. Poczęstowali nią też biskupa, który w tym pielgrzymowaniu im towarzyszył.
Jest nasz! – chwalili biskupa Krzysztofa Zadarkę, który brawurowo przeszedł przez ten „test”. Przybywający na Świętą Górę Polanowską przywożą ze sobą swoje tradycje i zwyczaje. – Ta kaplica to część mojego domu, naszej wspólnoty. Zawsze, kiedy tu przyjeżdżam, mam takie poczucie. A przywozimy ze sobą to, co mamy najcenniejszego, żeby się tym też dzielić z innymi – tłumaczy Kazimierz Formela, prezes oddziału kartuskiego i członek zarządu głównego Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.