29 koncertów, 10 miejscowości, 107 wykonawców - program koszalińskiej imprezy jest jak zwykle bardzo bogaty.
W holu głównym Filharmonii Koszalińskiej 28 czerwca odbyła się konferencja prasowa zapowiadająca 57. Międzynarodowy Festiwal Organowy, który rusza już 30 czerwca. Jest to największa tego typu impreza w Polsce i ciesząca się jedną z najdłuższych tradycji.
W spotkaniu z mediami wzięli udział Robert Wasilewski - dyrektor filharmonii oraz prof. Bogdan Narloch - dyrektor artystyczny festiwalu.
Koncerty odbywają się w lipcu i w sierpniu w koszalińskiej katedrze (każdy piątek o godz. 19.15) oraz w inne dni w 9 miejscowościach: Bobolicach, Darłowie, Jamnie, Jastrowiu, Mielnie, Sarbinowie, Szczecinku, Tychowie i Ustroniu Morskim.
Wszystkie koncerty poza katedrą są bezpłatne. Bilety na piątkowe koncerty w koszalińskiej katedrze są do nabycia w kasie filharmonii lub za pomocą strony internetowej (w cenie 15 i 20 złotych).
Bilety można też kupić bezpośrednio przed koncertem przy katedrze, jednak organizatorzy zachęcają do skorzystania z dwóch pierwszych sposobów, aby uniknąć kolejek, które co roku tworzą się przy katedrze, opóźniając rozpoczęcie koncertów.
Każdy koncert tradycyjnie składa się z dwóch części - stricte organowej oraz prezentującej różne formy muzyczne. Szczegółowy program można przejrzeć na stronie internetowej filharmonii.
Już pierwszy koncert 30 czerwca będzie okazją, aby usłyszeć znakomitą Orkiestrę Reprezentacyjną Wojska Polskiego z Warszawy, która dodatkowo wystąpi w historycznych strojach. 7 lipca w katedrze oraz 8 lipca w Bobolicach pojawi się z kolei aktor Maciej Zakościelny, który zagra na skrzypcach, a także będzie prezentował bajki ks. Mieczysława Malińskiego. Niezwykle interesująco zapowiada się także występ kwintetu fletowego, który zawita do Koszalina na ostatni koncert w sierpniu.
Podczas koncertów będzie można usłyszeć wielu wybitnych artystów z Polski, Włoch, Litwy, Szwajcarii, Słowacji oraz Ukrainy.
Plakat reklamujący festiwal. ks. Wojciech Parfianowicz /Foto GośćDyrektor Filharmonii Koszalińskiej zwrócił uwagę na trudną sytuację finansową prestiżowej imprezy. Jej tegoroczny budżet to 320 tys. złotych. Miasto Koszalin dokłada się kwotą 50 tys., Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przeznacza na ten cel 44 tys. W budżecie partycypują także gminy, na terenie których odbywają się koncerty oraz inni sponsorzy. Powyższe kwoty jednak nie wystarczają na zorganizowanie imprezy na tak wysokim poziomie, jaki od lat prezentuje Festiwal Organowy.
- Z tego powodu musieliśmy odwołać jeden z koncertów w katedrze, który miał być ostatnim w tegorocznym cyklu oraz jeden w Jamnie - przyznaje Robert Wasilewski.
- Bardzo dbamy o jakość festiwalu - dodaje prof. Bogdan Narloch.