Wykładowcy, słuchacze i pracownicy słupskiej Szkoły Policji wzięli udział w Eucharystii z okazji przypadającego za kilka dni Święta Policji.
Mszy św. w kościele pw. św. Jana Kantego przewodniczył bp Krzysztof Zadarko. - Większość z nas nie ma do czynienia na co dzień z policją. To nie znaczy, że możemy sobie nasze życie wyobrazić bez niej. Na tym właśnie polega ta służba, że policja wykonuje swoją pracę, o której dużo się nie mówi, a dzięki której my możemy spokojnie żyć, w poczuciu, że prawo jest przestrzegane - mówił biskup w kazaniu, zachęcając wszystkich do wyrażania wdzięczności policjantom za ich ciężką i niełatwą pracę.
- Kiedy ostatnio we Francji policjant zabił młodego człowieka, na ulice miast wyszły tłumy. Zamiast prawa i bezpieczeństwa, widzieliśmy łamanie prawa i groźbę utraty życia. To jest niełatwa do pojęcia logika świata. Kiedy policjant, także poza godzinami służby, uratuje komuś życie, wiadomość o tym trwa może jeden dzień, bo za chwilę nikt już o niej nie pamięta. To też trudno jest zrozumieć. Dzisiejszy świat bardziej eksponuje zło i tym złem się upaja, a dobro jakby chciał przemilczeć, ponieważ ono często nie jest tak spektakularne - dodał biskup pomocniczy diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.
Odnosząc się do odczytanej w czasie liturgii przypowieści o siewcy, biskup powiedział: - Słowo Boga nie jest tylko zlepkiem liter, ale kryje się w nim potężna moc.
Hierarcha zachęcał policjantów do karmienia się słowem Bożym, którego mądrość może mieć znaczenie dla dobrego pełnienia przez nich swoich zadań na rzecz dobra wspólnego.
W kościele obecny był też sztandar słupskiej placówki. Oprawę muzyczną liturgii zapewniła orkiestra Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.