Kilka dni temu informowaliśmy o cennym historycznie znalezisku z okresu wojny siedmioletniej. Spostrzegawczość jednego z księży naszej diecezji ujawniła pomyłkę muzealników!
Niewielkie dewocjonalia odnalezione podczas prac remontowych na prywatnej posesji w podkołobrzeskich Obrotach wzbudziły uzasadnione zainteresowanie. Ikona i dwa krzyżyki należały do carskich żołnierzy, którzy podczas wojny siedmioletniej szturmowali kołobrzeską twierdzę. Zaprezentowano je podczas konferencji prasowej w Muzeum Oręża Polskiego dokąd trafiły eksponaty wydobyte przez pasjonatów z Grypy Eksploracyjno-Poszukiwawczej „Parsęta”.
Materiał z konferencji zobaczył również ks. Anton Demshin, kapłan naszej diecezji, obecnie doktorant na Papieskim Uniwersytecie Laterańskim w Rzymie. I dostrzegł to, co umknęło fachowcom zajmującym się artefaktami! Dokonujący oględzin artefaktu uznali, że brodata postać z otwartą księgą to św. Mikołaj Cudotwórca. Tymczasem wizerunek wygrawerowany na ikonie bez cienia wątpliwości przedstawia Chrystusa Pantokratora. Wskazuje na to wyraźny nimb krzyżowy, wewnątrz którego znajdują się trzy litery greckie OΩN, oznaczające „Jestem Który Jestem”, wypisany po bokach skrót imienia IC XC oraz klaw, pas symbolizujący godność arcykapłana. Co widać wyraźnie, jeśli tylko... przyjrzeć się malutkiej ikonie z bliska.
Pomyłkę, na którą nikt wcześniej nie zwrócił uwagi, wyjaśnia dr Robert Dziemba z Muzeum Oręża Polskiego.
- Problem w tym, że analizy porównawczej dokonywaliśmy na zabytku wydobytym z ziemi, dla potrzeb postępowania prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową w Kołobrzegu, w związku z odnalezionymi szczątkami ludzkimi. Te szczegóły nie były wówczas widoczne - tłumaczy.
Ale to nie jedyna niespodzianka, którą ujawniła żołnierska ikona. Uważniejsze przyjrzenie się artefaktowi pozwoliło na dokładniejsze wydatowanie znaleziska. Ikona jest metalowa, najprawdopodobniej miedziana. A to oznacza, że musiała powstać przed 1722 r., gdy car Piotr I zakazał wykonywania trójwymiarowych wizerunków i płaskorzeźb w metalu lub drewnie.
- Zapis literowy świadczy także o tym, że jest to ikona wykonana przez starowierców - rozłamowców w rosyjskim Kościele prawosławnym, którzy oddzielili się w wyniku reform patriarchy Nikona z lat 50. XVII wieku. Reforma zmieniła pisownię imienia Jezusa - zauważa dr Dziemba.
Znalezisko, które można oglądać w Muzeum Miasta Kołobrzeg, reprezentuje okres stacjonowania na ziemi kołobrzeskiej Rosjan. Można je połączyć z walkami w okresie wojny siedmioletniej, czyli trzema oblężeniami Twierdzy Kołobrzeg w 1758, 1760 i 1761 roku, a następnie okresem okupacji rosyjskiej do 1762 roku.