Nowy numer 17/2024 Archiwum

To jest radosny festiwal

O tragediach, ale też o miłości, sporcie i pasjach opowiada 37 filmów oraz goście 20. Europejskiego Festiwalu Filmowego "Integracja Ty i Ja".

Koszalińskie Towarzystwo Społeczno-Kulturalne i Koszalińska Biblioteka Publiczna po raz 20 zaprosiły zainteresowanych tematem niepełnosprawności na cykl imprez kulturalnych, edukacyjnych, integracyjnych, czyli Europejski Festiwal Filmowy Integracja Ty i Ja, odbywający się od 5 do 9 września.

W tym roku festiwal prezentuje 37 filmów ‒ 7 amatorskich, 10 fabularnych, 14 dokumentalnych oraz 6 pozakonkursowych. Oceniają je jury profesjonalne oraz studenci Politechniki Koszalińskiej. Imprezie towarzyszą warsztaty, spotkania i wykłady. Równolegle w ponad 40 miejscach w kraju odbywają się Małe Festiwale Ty i Ja.

Dariusz Pawlikowski, dyrektor programowy festiwalu i KBP przekonuje, że dwie dekady „Integracji” napawają dumą. – Do tej pory pokazaliśmy blisko 800 filmów, a choć festiwal ma w nazwie „europejski”, mamy ambicję pokazywać kino światowe – powiedział o produkcjach ściągniętych ze wszystkich krajów, w których działa kinematografia.

‒  Osoby z niepełnosprawnościami pokazują w nich, jak one postrzegają świat z pozycji łóżka, wózka czy też będąc chorymi intelektualnie. A także że niepełnosprawność potrafi zmienić życie, o czym mówią wyraźnie ci z nich, którzy byli pełnosprawni i ulegli jakiemuś wypadkowi. Takie zdarzenie może nadać życiu nową perspektywę, wydobyć nowe talenty i to właśnie chcemy na festiwalu pokazywać – mówi D. Pawlikowski o osobach z niepełnosprawnościami, które nurkują, uprawiają windsurfing, motolotniarstwo czy będąc bez rąk są kierowcami rajdowymi albo będąc niewidomymi pilotują samolot, zdobywają najwyższe szczyty świata. W festiwalowym gronie znaleźli się dotąd także artyści różnych sztuk, weterani wojen w Iraku i Afganistanie. ‒ Ci ludzie udowadniają, że warto żyć, warto być aktywnym, pełnym pasji.

Choć nieznający „Integracji” mogą myśleć, że to jest festiwal smutny, to – jak zapewnia dyrektor KBP – wystarczy przyjść, by przekonać się, że przeciwnie, jest to wydarzenie radosne i realizowane przez ludzi z pozytywnym nastawieniem. ‒ Te filmy nie są wyłącznie o tragedii, nie epatują nią, ale pokazują również takie wymiary życia jak miłość, seksualność, wewnętrzne rozdarcie, sport, jednym słowem to wszystko, czego doświadczamy wszyscy.

Barbarę Jaroszyk, wieloletnią dyrektor festiwalu, cieszy szczególnie zainteresowanie młodzieży tym wydarzeniem kultury. ‒ To zadziwiające, że „Integracja” dotycząca tematu niepełnosprawności, który mógłby wydawać się nieciekawy dla odbiorcy, spotyka się z takim zainteresowaniem. Coraz więcej jest młodych, oni przychodzą nieprzymuszeni i są z nami przez wszystkie dni festiwalu. Także szkoły chętnie z nami współpracują, więc na ich terenie możemy realizować spotkania z ciekawymi osobami. To bardzo nas cieszy – stwierdziła.

W festiwalowych wydarzeniach bierze udział Zespół Szkół nr 9 w Koszalinie. W ramach "żywych lekcji wychowawczych" uczniowie elektronika mają okazję poznać Marcina Oleksego, reprezentanta Polski w amp futbolu (dyscyplinie z udziałem sportowców po amputacji nóg), nagrodzonego przez FIFA w 2022 roku za Bramkę Roku. Spotkanie poprowadzi komentator sportu paraolimpijskiego Krzysztof Głombowicz.

‒ Świetnie, że młodzież może spotkać sportowca, który mimo przeszkód fizycznych nie poddaje się i idzie do przodu – mówi Ewelina Nadulska, nauczyciel przedmiotów zawodowych. ‒ To jest bardzo motywujące dla młodzieży, szczególnie po pandemii, która zachwiała kondycją psychiczną uczniów, a co sprawiło, że dla nas, nauczycieli motywowanie ich jest bardzo trudne. Dlatego pokazanie osób niepełnosprawnych jest tak ważne i miejmy nadzieję, da dobry impuls. 

Nadto trzecioklasiści z kierunku technik reklamy przybyli na projekcję bloku filmów konkursowych odbywającej się w sali kinowej KBP. Obok nich zasiedli podopieczni Środowiskowego Domu Samopomocy „Przyszłość” dla Osób z Zaburzeniami Psychicznymi.

‒ Nasi podopieczni chcą brać udział w życiu społecznym ‒ mówi Witold Cienkowski, terapeuta zajęciowy w ŚDS. Według niego „niepełnosprawność” to pojęcie umowne. ‒ Może być tak, że ktoś porusza się na wózku, ale jego energia, to, co daje społeczeństwu, jest duża, widoczna. A znowu ktoś sprawny fizycznie może być w tym względzie zupełnie nieaktywny, wycofany. A więc kto tu jest bardziej sprawny?

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy