W koszalińskim Wyższym Seminarium Duchownym odbyła się inauguracja roku akademickiego. - Dziękujemy Panu Bogu za nowy początek - mówił ks. dr Radosław Suchorab, rektor.
Uroczystość rozpoczęła się Mszą św. w kaplicy seminaryjnej. Przewodniczył jej bp Zbigniew Zieliński.
W homilii, zwracając się do kandydatów do kapłaństwa, biskup podkreślił niezwykłość i specyficzną trudność tego powołania: - Dla wielu wyzwaniem nieraz nie do pokonania jest troska o własną wiarą, a tu przed powołanymi staje odpowiedzialność za innych.
Mówiąc o wyzwaniach współczesnego świata, dodał: - Trwajcie na rozmowie z Chrystusem. Słysząc Jego wezwanie: „Pójdź za mną”, starajcie się je traktować jako zaproszenie do odkrywania różnych darów, jakie są udziałem każdego z nas w Kościele i w społeczeństwie. Nie rozstawajcie się z naszych Mistrzem i Odkupicielem, by nie groził wam smutek sumienia, ale byście byli skazani na radość rozwoju, odkrywanie nowych obszarów wiary, aby móc dzielić się nią z innymi.
Dalsza część uroczystości odbyła się w auli. Witając gości, rektor koszalińskiego seminarium ,powiedział: - Inauguracja to początek. Pragnę, aby to słowo dzisiaj mocno wybrzmiało. Początek to przecież pierwsze słowo Biblii, które opisuje, jak Bóg porządkuje i wprowadza swój ład we wszechświecie. Bóg rozpoczyna i nadaje wszystkiemu sens. W takim kluczu pragniemy spojrzeć na naszą inaugurację.
Następnie ks. Suchorab dodał: - Dziękujemy dzisiaj Bogu za nowy początek, za kolejny początek, za to, że istniejemy i możemy rozpocząć nowy rok formacyjny i akademicki. Nie chodzi jednak tylko o to, że rozpoczynamy studia i formację po raz kolejny, ale przede wszystkim o to, że ten początek wskazuje na to, co będzie dalej. Patrzymy bowiem w przyszłość, bo wierzymy, że to nie nasze dzieło, lecz Boga. My zaś bierzemy udział w realizowaniu Jego zamysłu. Wierzymy w sens naszej drogi, naszego wysiłku, naszego poświęcenia.
O nadziei w kontekście studiowania mówił także ks. dr Paweł Mielnik, prefekt i wykładowca filozofii. Duchowny zabrał głos w auli seminaryjnej po Eucharystii w ramach „refleksji na rozpoczęcie roku”.
- Studia w swej istocie są podejmowaniem trudu myślenia. Uczenie się, na każdym poziomie edukacji, ma wymiar ascetyczny, jest formą metanoi, czyli zmiany myślenia, czyli - i tu pojawia się współczesna, teologiczna kategoria - nawrócenia. Koniecznym warunkiem nawrócenia jest jednak jedno bardzo pozytywne doświadczenie: nadzieja - jakże istotna filozoficzna z kolei kategoria. Nadzieja odsyła nas w przyszłość - poszerza nasze horyzonty - usłyszeli zgromadzeni w auli.
W tym roku do koszalińskiego seminarium zgłosiło się dwóch kandydatów. Razem w murach uczelni studia rozpoczyna w tym roku 18 alumnów. Ze względu na liczbę nowych kandydatów, formacja propedeutyczna w Szczecinku została zawieszona. Nowo przybyli rozpoczynają studia od razu na pierwszym roku, uzupełniając jednocześnie braki programowe roku zerowego.
- Myśl o powołaniu dojrzewała we mnie długo. Ewoluowała i rozwijała się razem ze mną - mówi Konrad Michalik z Białogardu, jeden z nowych kleryków. - W Panu Bogu fascynują mnie Jego prawda i miłość. Natomiast w kapłaństwie pociąga mnie możliwość głoszenia słowa i liturgia, która niesie w sobie tak wielkie tajemnice - dodaje świeżo upieczony alumn.
Podczas sobotniej uroczystości przyrzeczenia złożyło w sumie 8 osób - 2 nowych kleryków, 3 pozostałych alumnów roku pierwszego oraz 3 studentów świeckich, którzy podejmują naukę na Wydziale Teologicznym w ramach Instytutu Studiów Wyższych.
Dodatkowo, na teologiczno-katechetycznych studiach podyplomowych dla nauczycieli kształci się 15 osób w tym 10 to studenci I roku. Na Studiach Podyplomowych z Teologii kształcą się 22 osoby, w tym 13 to studenci I roku.
Oprawę muzyczną uroczystości zapewnił chór Orantes ze Szczecinka.