- Na ołtarzu Bóg staje się obecny. To najświętsze ze zdarzeń, jakich może doświadczyć człowiek, dlatego tak niezwykła jest jego ranga - mówił bp Zbigniew Zieliński w Białej.
Hierarcha przewodniczył uroczystościom rocznicowym, podczas których poświęcił nowy ołtarz bialskiej świątyni.
– To właśnie tu Chrystus ofiarowuje się za nas po to, byśmy odkrywając wartość tej najświętszej, bezkrwawej Ofiary, sami upodobniali się do Chrystusa, wpisując w swoje życie gotowość do ofiary – mówił bp Zieliński, zauważając, że to postawa trudna dla współczesnego człowieka, choć tak wielu ludzi oczekuje pomocy. – Tylko szczera, bezinteresowna ofiara ma niezwykłą wartość, bo nie narusza godności tego, który jest w biedzie i jest od pomocy uzależniony. To symbolizuje ołtarz – podkreślał.
Przywołując bogatą i wieloetapową historię kościoła w Białej, dziękował wszystkim, którzy obecnie przyczyniają się do tego, by świątynia była miejscem godnym i pięknym.
Tutejsza wspólnota chwali się metryką sięgającą ponad 900 lat. Obecny kościół stoi w miejscu wcześniejszych świątyń. A od kilku lat nieprzerwanie słychać w nim stuk młotków i szum pędzli.
W ubiegłym roku wrócił z renowacji zabytkowy ołtarz główny, w tym - czułej konserwatorskiej opiece poddane zostały elementy dwóch bocznych ołtarzy, które przez lata niszczały rozebrane. To, co ocalało, zostało odnowione i na nowo skomponowane w całość, oddającą ich piękno i przypominające oryginalny, historyczny wygląd.
Powrót odrestaurowanych zabytków stał się inspiracją do zbudowania nowego, pięknego i korespondującego z wiekowym wyposażeniem, ołtarza. Zaprojektował go szczecinecki historyk sztuki i artysta Konstanty Kontowski, a wykonał zakład Kamieniarski Murkam z Kawna Dolnego.
Pod ołtarzem złożono relikwie męczennika, które znajdowały się w portatylu poprzednich ołtarzy bialskiego kościoła. Ich autentyczność potwierdził w 1867 r. sufragan poznański Franciszek Stefanowicz.
Biała to nie tylko jedna z najstarszych wsi w okolicy, ale również najstarsza parafia w diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. Wspólnota przez wieki, jako jedna z nielicznych na tych terenach, z powodzeniem opierała się reformacji, a jej członkowie, zarówno polscy, jak i niemieccy, pozostali wierni wierze katolickiej.
Przewodniczący uroczystościom bp Zieliński zwracał uwagę na szczególnych opiekunów bialskiego kościoła. Świątyni patronują Wszyscy Święci. Jak zauważał hierarcha, to również wskazówka, by w tym patronacie szukać inspiracji do własnej świętości.
– Albo będę świętym, albo będę nikim. Nie ma innej opcji dla chrześcijanina – mówił biskup, przywołując słowa ks. Piotra Pawlukiewicza. – Jednym z większych problemów współczesnego świata jest niemały podziw oddawany innym ludziom, którzy coś osiągnęli, którzy są znaczący w społeczeństwie. Ale jest jakimś ogromnym paraliż współczesnego człowieka, który poprzestaje na podziwie dla osiągnięć innych, nie zamienia tego na odkrycie talentów, które złożył w każdym z nas Bóg i osiąganie indywidualnej świętości – podkreślał.
– Ciesząc się z daru, jakim jest ta świątynia, z konsekracji ołtarza, z odnowienia ołtarzy bocznych i głównego, z obecności wizerunków w tych ołtarzach Maryi i świętych patronów, chciejmy zapytać siebie samych, czy to inspiracja do tego, by przyjąć Chrystusa? Czy przypadkiem nie przyzwyczailiśmy się do tego, że mamy w zasięgu ręki kościół, ołtarz, konfesjonał? Czy korzystamy z tych darów, budując pomyślność codziennego życia? – pytał bp Zieliński i apelował: – Przywołując świętość patronów, prośmy Boga, byśmy nie tylko wierzyli w świętych obcowanie, ale sami pragnęli być świętymi.
Poświęcenie nowego ołtarza było ukoronowaniem jubileuszu ćwierćwiecza konsekracji kościoła w Białej. Świętowaniu liturgicznemu tworzył koncert pieśni maryjnych zespołu „Między nami” z Wałcza oraz prezentacja książki „Srebra staropolskie kościoła pw. Wszystkich Świętych w Białej”. Obiekty, które wnikliwie opisał pilski muzealnik Marek Fijałkowski można było również obejrzeć z bliska.
Więcej o uroczystości w Białej w numerze 50. wydania papierowego „Gościa Koszalińsko-Kołobrzeskiego”.