Bukiet róż dla Matki Bożej, a potem biesiada i śpiew - tak świętowano odpust parafialny w Żydowie.
Śnieg i mróz nie przeszkodziły w świętowaniu parafianom kościoła pw. Niepokalanego Poczęcia NMP w Żydowie. W dniu odpustu zebrali się najpierw w kościele na uroczystej Mszy świętej, a następnie w asyście Ochotniczej Straży Pożarnej przeszli do Zakątka świętych Joachima i Anny w Żydowie. Tam, w Lasku Bożego Miłosierdzia, ks. Robert Gromek, proboszcz, ponowił Akt Oddania Matce Bożej.
‒ To było piękne przeżycie, złożyliśmy u stóp Matki Bożej bukiet białych róż – relacjonuje Halina Starczewska, sekretarz Parafialnego Koła Caritas – a potem zasiedliśmy do wieczerzy odpustowej. Pod wiatą czekały na nas suto zastawione stoły dzięki radzie sołeckiej wraz z sołtysem, Caritas, Kołu Gospodyń Wiejskich i parafianom. Była wędlina, barszcz z pomarańczą i pyszne ciasta. A przede wszystkim, jak zawsze podczas naszych spotkań, nie zabrakło wspólnego śpiewu.