Baśń Andersena stała się inspiracją do opowieści o cudzie narodzin Pana Jezusa. Nietypowe jasełka w Biesiekierzu wystawili uczniowie i nauczyciele szkoły.
W hali sportowej Szkoły Podstawowej w Biesiekierzu 20 grudnia wystawiono nietypowe jasełka. Opowieść inspirowana motywami baśni Andersena „Dziewczynka z zapałkami” to historia o cudzie narodzenia, przekraczaniu granicy czasu, o radości i pokoju.
‒ Widowisko było dużym przedsięwzięciem, w którym wzięła udział cała społeczność szkolna, zarówno uczniowie, jak i nauczyciele – mówi wikariusz ks. Przemysław Pobiega. ‒ Historia małej dziewczynki, którą przygarnął nowo narodzony Jezus, dotyczy każdego z nas. Czasem odrzuceni, niezrozumiani, także my szukamy ciepła i wsparcia, wszystkiego, co daje nam wspólnota. Zależało nam więc, by w tym zaganianym świecie zatrzymać się na chwilę i dostrzec to, że najważniejsze podczas świąt Bożego Narodzenia jest zaproszenie miłości, którą jest Jezus.
Wśród gości wydarzenia znaleźli się bp Zbigniew Zieliński, przedstawiciele samorządu, oświaty, służb mundurowych, rodzice uczniów i emerytowani pracownicy szkoły.
Każda klasa zaśpiewała kolędę, pastorałkę lub piosenkę świąteczną, a dziewczynki z Ukrainy wzruszyły słuchaczy pieśnią „Добрий вечiр тобi, пане господарю". Muzycznych wrażeń dopełnił zespół flecistek ze Szkoły Muzycznej w Koszalinie pod kierunkiem Małgorzaty Kobylarz-Wasilewskiej.
Spotkanie było także okazją do przełamania się opłatkiem, odczytania fragmentu Ewangelii, modlitwy, także tej za zmarłych pracowników i uczniów szkoły, którą zwieńczyła refleksyjna „Kolęda dla nieobecnych”.