Więcej takich Jurków

Rodzina salezjańska i mieszkańcy Czaplinka pożegnali ks. Jerzego Szurgota. W ostatniej drodze wrócił do kościoła, w którym przyjął pierwsze sakramenty, gdzie służył przy ołtarzu i marzył, by zanieść Ewangelię na krańce świata.

Karolina Pawłowska

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 05/2024

dodane 01.02.2024 00:00

Spełnił to marzenie, wstępując do zgromadzenia księży salezjanów. Większą część swojego kapłańskiego życia spędził jako misjonarz w Afryce: w Zambii, Zimbabwe, Namibii.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy