Miłosierdzie nie do ogarnięcia

Zrobiła wiele, żeby je zniszczyć. Teraz opowiada o tym, co się dzieje, gdy Bóg wkracza w poranione i pogubione życie.

Karolina Pawłowska

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 10/2024

dodane 07.03.2024 00:00

Jak było w jej przypadku? − Wywrócił je do góry nogami – przyznaje Marta Przybyła, która dawała świadectwo swojego nawrócenia osadzonym w Zakładzie Karnym w Czarnem. Nie unikając dosadnych porównań, bez owijania w bawełnę dzieliła się wspomnieniem trudnego dzieciństwa z dysfunkcyjnej rodziny i staczania się po równi pochyłej w dorosłości.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy