O tym, że warto angażować się w akcje na rzecz ubogich, przekonali się koszalińscy uczniowie.
Uczniowie koszalińskiej samochodówki oraz młodzież przygotowująca się do sakramentu bierzmowania z parafii pw. św. Józefa Rzemieślnika, łącznie 16 osób, zaangażowali się ‒ już po raz szósty ‒ w przedświąteczną zbiórkę żywności Caritas w osiedlowym supermarkecie.
W akcji wzięła udział Matylda. ‒ Uważam że pomaganie jest świetne. Wolontariat jest w ogóle fajną opcją, by wyrwać się z domu i tak na żywo przekonać się, jak to jest pomagać innym – mówi nastolatka.
Matylda przekonała się, że zbiórka żywości to coś więcej niż logistyka związana z promocją wydarzenia wśród klientów supermarketów i gromadzeniem produktów. ‒ Ludzie chcą się też wygadać, a my jesteśmy gotowi, aby ich wysłuchać – mówi o niejednej sympatycznej rozmowie. ‒ Takich rozmów jest o wiele więcej niż można by się spodziewać.
‒ Zbiórka żywności „Tak, pomagam!” to nie tylko realna pomoc dla potrzebujących, ale zawsze przynosi dużo dobra i uśmiechu – podsumowuje ks. Rafał Kowalski, opiekun młodzieży.